Nad zalew Nakło-Chechło w gminie Świerklaniec ściągają tłumy mieszkańców regionu, by ochłodzić się nad wodą. Wszystkie parkingi w rejonie akwenu są wypełnione po brzegi. Ochroniarze nie wpuszczają już samochodów.
Najtrudniejsza sytuacja jest przy drodze wojewódzkiej nr 908 na odcinku między Tarnowskimi Górami i Miasteczkiem śląskim. Tutaj znajdują się dwa główne wjazdy na zalew. Służby porządkowe wystawiły już tablice z informacją o braku miejsc parkingowych. Kierowcy parkują gdzie popadnie. Część z nich ustawiła swoje samochody wzdłuż trasy 908, co znacznie utrudnia i spowalnia ruch w tym rejonie.
Niektórzy kierowcy zaparkowali nawet... na peronie kolejki wąskotorowej, która kursuje wzdłuż drogi wojewódzkiej. Maszyniści muszą bardzo bardzo uważać, aby nie uszkodzić samochodów.
Wokół zalewu Nakło-Chechło jest także wiele patroli policji. Funkcjonariusze próbują kierować samochody na parkingi w kierunku Miasteczka Śląskiego.
Korki nad zalewem to, niestety, normalne sytuacja w okresie letnim. Wokół kąpieliska jest ok. 2500 miejsc parkingowych. To stanowczo za mało. Prawdziwy horror nad zalewem miał miejsce już tydzień temu. Policja oszacowała, że nad zalew mogło zjechać nawet 100 tys. ludzi. Funkcjonariusze niewiele się pomylili.
- Trudno określić tę liczbę, bo my pobieramy opłaty za wjazd konkretnych samochodów, ale wydaje mi się, że nad zalewem mogło w poprzednią niedzielę przebywać około 80 tysięcy ludzi. Takich tłumów jeszcze nie widziałem - przyznaje Andrzej Przybylok, dyrektor Gminnego Ośrodka Rekreacji w Świerklańcu, który administruje tym terenem.
Problemów komunikacyjnych wokół zalewu od wielu lat nie udaje się rozwiązać ani samorządowcom ze Świerklańca, ani starostwa powiatowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?