Ceny zbóż przed żniwami 2023 – tyle kosztuje pszenżyto, żyto i inne ziarna. Czerwcowy deszcz może uratować zbiory niektórych upraw

Na ile majowa susza rolnicza ograniczy plony zbóż w Polsce? Na to pytanie jednoznaczną odpowiedź przyniosą dopiero żniwa, które powoli zaczynają się na polskich polach.

Rzeczoznawcy GUS ocenili powierzchnię ozimych zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi na ok. 4,5 mln ha, czyli o około 0,3% mniej niż w poprzednim sezonie wegetacyjnym. Największy obszar zajmuje pszenica ozima – blisko 2,3 mln ha, potem żyto ok. 0,7 mln ha, pszenżyto ozime ok. 1,2 mln ha, jęczmień ozimy ponad 0,3 mln ha.

Wstępne szacunki mówią także o powierzchni jarych zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi – łącznie mają zajmować w 2023 roku 1,4 mln ha, o ok. 2,8% więcej niż rok temu. To głównie uprawy pszenicy jarej ok. 0,2 mln ha, jęczmienia jarego ok. 0,4 mln ha, owsa ok. 0,5 mln ha, pszenżyta jarego ok. 0,1 mln ha, mieszanek zbożowych jarych ok. 0,3 mln ha.

Średnie ceny zbóż w Polsce 18 czerwca – Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW notował:

• pszenica konsumpcyjna 988 zł/t
• pszenica paszowa 1013 zł/t
• żyto konsumpcyjne 694 zł/t
• żyto paszowe 705 zł/t
• jęczmień konsumpcyjny 687 zł/t
• jęczmień paszowy 806 zł/t
• kukurydza paszowa 987 zł/t
• owies konsumpcyjny 803 zł/t
• owies paszowy 823 zł/t
• pszenżyto 801 zł/t

Skupy w województwie kujawsko-pomorskim – ceny z 29 czerwca 2023 wg notowań Ośrodka Doradztwa Rolniczego:

• pszenżyto paszowe 700-810 zł/t
• żyto konsumpcyjne 650 zł/t
• jęczmień paszowy 650-720 zł/t

– Globalne zbiory zbóż w sezonie 2023/2024 mogą być o 4,5 proc. wyższe niż w poprzednim sezonie i wynieść blisko 2,3 mld ton – podaje Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – Światowe zapotrzebowanie na zboże, pomimo wzrostu o 3 proc., do 2,29 mld ton, może być nieco mniejsze od produkcji. W tej sytuacji globalne zapasy zbóż na koniec sezonu mogą wzrosnąć o 2 proc., do 603 mln ton – dodaje.

Przyjrzyjmy się sytuacji na europejskich polach. Z aktualnych na koniec czerwca danych wynika, że zbiory zbóż w UE-27 w sezonie 2023/2024 mogą wzrosnąć o 6% w porównaniu z poprzednim sezonem, do 285 mln ton.

– Będą one jednak większe od zużycia, które oceniono na 265 mln ton. Zapasy unijne mogą ulec dalszemu zmniejszeniu (o 5,5 proc. rok do roku) do 28 mln ton, z uwagi na prognozowane zwiększenie eksportu – wskazuje Wroński.

Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego w kraju tegoroczna powierzchnia uprawy zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi wynosi około 5,9 mln ha, nieznacznie (o 0,4 proc.) więcej niż przed rokiem. Przewiduje się natomiast mniejszą o 3,6 proc. powierzchnię uprawy rzepaku i rzepiku.

Jak wynika z wiosennej oceny upraw GUS, w pierwszej dekadzie maja 2023 r. stan zasiewów zbóż (zarówno ozimych, jarych, jak i rzepaku) był lepszy od ubiegłorocznego. Ocenia się, że pomimo zmagań z suszą w czerwcu 2023 r., zasiewy zbóż na zachodzie i w centrum kraju wyglądają znacznie lepiej niż w latach, w których Polska zmagała się z dotkliwą suszą.

– Opady deszczu pod koniec czerwca br. przyniosły poprawę warunków hydrologicznych, zwłaszcza w centralnych i zachodnich regionach kraju (głównie w górnych warstwach gleby), co poprawia potencjał plonotwórczy pszenicy. Podobnie w przypadku rzepaku, którego większość plantacji jest w fazie wypełniania nasion, co oznacza, że zwiększa się szansa na wzrost masy tysiąca ziaren. Ostatnie opady powinny korzystnie wpłynąć na utrzymanie wilgoci w glebie – mówi przedstawiciel KOWR.

– W związku z tym szacuje się, że zbiory zbóż w Polsce, po ostatnich dniach poprawy warunków hydrologicznych, mają szansę utrzymać się w okolicach średniej wieloletniej, czyli w przedziale 33-34 mln ton, jeśli w lipcu br. nie nastąpi korekta plonów kukurydzy, która w różnych regionach kraju nie na wszystkich stanowiskach prezentuje się korzystnie – dodaje Marcin Wroński.