Moje dziecko zostało narażone na olbrzymi stres - podkreśla mężczyzna (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Tego dnia, razem z 6-letnim dzieckiem byłem na lodach w Galerii Libero. Około godziny 20.50 rozległy się powtarzane alarmy z prośbą o opuszczenie budynku. Wyszliśmy najbliższym wyjściem ewakuacyjnym. Staliśmy na zewnętrznym - najwyższym parkingu. Wobec braku dalszych instrukcji, przy powtarzanej informacji o alarmie, sami poszliśmy drogą ewakuacyjną w dół. Wszyscy klienci schodzili do samochodów, wsiadali do nich w czasie alarmu i powstał korek przy wyjeździe z krytego garażu. Z głośników ciągle rozlegały się alarmy. Nikt nie kierował akcją na poziomie parkingów. Przeciskaliśmy się (płaczące dziecko niosłem na rękach), a wśród stojących w korku i trąbiących kierowców, szukaliśmy naszego auta. Syn ma orzeczenie o niepełnosprawności. Wpadł w panikę, płakał. Mówił: tato, umrzemy tu - relacjonuje nasz Czytelnik.
Dodaje, że znalazł auto i w końcu alarmy ucichły. - Nie odwołano alarmu, a pracownicy galerii spokojnie udawali się do domu. Na koniec, gdy wyjeżdżałem z wstrząśniętym 6-latkiem, to wyjazd był zablokowany przez wóz straży pożarnej. Naprawdę nie wiem, co by się stało, gdyby faktycznie pojawiło się jakieś poważne zagrożenie. Moje dziecko do dzisiaj ma traumę - podkreśla zbulwersowany ojciec.
Kpt. Adam Kryla z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach podkreśla, że za zarządzenie ewakuacji oraz jej przebieg odpowiada zarządca bądź właściciel obiektu.
- Dokładnie o godzinie 21 otrzymaliśmy zgłoszenie z monitoringu pożarowego. Na miejsce, zgodnie z procedurami, wysłaliśmy 5 zastępów PSP. Po przyjeździe na miejsce stwierdziliśmy, że przyczyną wzbudzenia alarmu było uruchomienie się czujki liniowej w pasażu handlowym. Z informacji, które pozyskaliśmy od pracowników galerii, wynikało, że jeszcze przed naszym przybyciem około 400 osób opuściło galerię - podkreśla kpt. Adam Kryla.
Do sprawy ustosunkowała się także Galeria Libero.
- Alarm, o którym pisze Państwa Czytelnik, został wzbudzony przez balon z helem wypuszczony przez jednego z naszych klientów i wykryty przez czujki przeciwpożarowe - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. - Natychmiast po wzbudzeniu alarmu uruchomiliśmy komunikaty głosowe o ewakuacji i oczekiwaliśmy na przyjazd służb, ustalając jednocześnie przyczynę zdarzenia. Po 3 minutach komunikat przestał być nadawany, a po kilku kolejnych został odwołany. Ubolewamy nad sytuacją, która spotkała naszego Klienta i jego Syna. Chcemy być miejscem przyjaznym dla rodzin z dziećmi, dlatego stale ulepszamy procedury bezpieczeństwa i obiecujemy, że wyciągniemy wnioski z opisywanej sytuacji. Podkreślamy jednocześnie, że strefa parkingowa, do której przemieścił się zgodnie z nadawanymi komunikatami Państwa Czytelnik, stanowi w przypadku ewakuacji Libero strefę bezpieczną - jest to osobna strefa pożarowa. Alarm wybuchł tuż po zamknięciu naszego kompleksu, w czasie, w którym pracownicy naszych najemców opuszczają obiekt, co spowodowało duże natężenie ruchu w obrębie wyjazdu z parkingu i korek - przekazała Anna Dziedzic z 365agencja, odpowiadająca za kontakt z mediami.
Sami strażacy przypominają, że w trakcie ewakuacji mamy udać się we wskazane miejsce, ale nie wsiadać do aut i próbować wyjeżdżać z obiektu...
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Wojsko wyprzedaje sprzęt w czerwcu 2019 NOWA OFERTA
- Opóźnienia na budowie S1 od Podwarpia ZDJĘCIA Z DRONA
- Wielki Piknik JSW: Tłumy mieszkańców świetnie się bawiły
- Najbogatsi ludzie w Śląskiem. Rankingg Forbes 2019
Zobaczcie koniecznie
Jakie auta kupują Polacy?
Co zmienia Konstytucja Biznesu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?