Chcesz awansować w hierarchii firmy? Zadbaj o zęby. Tę zależność widzą specjaliści rynku pracy. Zdrowe zęby pomagają!

Chcesz awansować w hierarchii firmy? Zadbaj o zęby. Z sondażu przeprowadzonego przez firmę HR Global Group wynika, że aż 62 proc. ankietowanych Polaków uważa, że stan i wygląd uzębienia pracownika ma ogromne znaczenie na jego drodze po zawodowy sukces. Niemal wszyscy przepytani stwierdzili także, że ich przełożony może pochwalić się pięknym i zdrowym uśmiechem. Zależność dostrzegają specjaliści rynku pracy, a także stomatolodzy, którzy coraz częściej goszczą pacjentów nie tylko w sytuacjach alarmowych, ale także w celu poprawy estetyki uzębienia.

Zaledwie co czwarty ankietowany (23 proc.) przekonany jest, że zdrowy i piękny uśmiech nie ma znaczenia w kontekście awansu w strukturach firmy. Jednocześnie jednak aż 93 proc. dostrzegło, że ich szef takim uśmiechem się charakteryzuje.

– Tego typu zależność łatwo dostrzec w większości firm biurowych, bez różnicy – małej lokalnej czy wielkiej korporacji mającej w Polsce jedynie swój oddział. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z kontaktami „face to face”, wygląd, prezencja – w tym uśmiech, zadbane zęby – mają znaczenie w kontekście postrzegania danego pracownika. Właścicielom firm, zarządzającym, zależy mimo wszystko, żeby firmę na biznesowych, ważnych spotkaniach, reprezentował pracownik z „klasą” – tłumaczy Dariusz Michalski, specjalista ds. HR z agencji HR Global Group.

Z sondażu wynika także, że ankietowani w pracy zwracają uwagę nie tylko na stan uzębienia szefostwa, ale także swoich koleżanek i kolegów (82 proc.). Ponad ¾ z nich stwierdziło, że zdecydowanie bardziej o swoje zęby dbają kobiety, a 59 proc. przyznało, że obecnie odwiedza gabinety stomatologiczne także ze względu na swoją prezencję w miejscu pracy.

– Pacjent stomatologiczny w Polsce niewątpliwie ewoluował. Kilkanaście lat temu przychodził do gabinetu dopiero w sytuacji podbramkowej, kiedy ząb nadawał się już tylko do leczenia kanałowego albo co gorsza – do usunięcia. Następnie – jeszcze nie tak dawno temu – zaczął pojawiać w gabinecie już przy pierwszym niepokojącym objawie. Obecnie natomiast coraz częściej odwiedzają nas pacjenci, dla których ogromne znaczenie ma przede wszystkim estetyka ich uzębienia, a nie walka z jakimkolwiek bólem – komentuje wyniki sondażu dr n. med. Jacek Bednarski, stomatolog z gabinetu Dębowa 105 w Katowicach.

Zdaniem specjalistów ds. HR, wygląd pracownika, jego prezencja, zawsze miała ogromne znaczenie. Jesteśmy wzrokowcami, nie da się tego ukryć. W biurze zawsze będziemy bardziej przychylnym okiem patrzeć w kierunku pracownika w koszuli, garniturze niż tego w t-shircie i rozciągniętym swetrze.
Od pewnego czasu można zaobserwować, że pracujący Polacy coraz bardziej dbają m.in. o stan swojego uzębienia, a firmy – coraz częściej zapewniają im benefity stomatologiczne. Wyniki sondażu jasno pokazują, że wszyscy już dostrzegają, jak ważny jest piękny i zdrowy uśmiech. Do tego stopnia, że większość ankietowanych zadeklarowało, że przeszkadza im, jeśli koledze/koleżance z pracy brzydko pachnie z buzi (93 proc.). Tylko 14 proc. z nich zauważyło, żeby ktoś ze współpracowników mył zęby w miejscu pracy, ale co ciekawie, jeszcze mniej – bo 12 proc. – przyznało, że samo myje zęby w pracy po posiłkach, a 19 proc. – czasami.

Stomatolodzy zwracają uwagę, że brzydki zapach z buzi często oznacza nie tyle brak mycia zębów, co poważne choroby w jamie ustnej. Jednak zdaniem lekarzy coraz częściej odwiedzają ich pacjenci-pracownicy świadomi, którzy chcą poprawić stan swojego uzębienia także właśnie ze względu na obowiązki zawodowe.

– Zdarzają się sytuacje, że pacjenci dzwonią i proszą o pilne przyjęcie, ponieważ niedługo mają bardzo ważne spotkanie i muszą dobrze wyglądać. Takim niemal standardem staje się powoli np. wybielanie zębów, na które niegdyś pacjenci decydowali się przy okazji ważnych uroczystości typu ślub i wesele, a dzisiaj – także ze względu na spotkanie biznesowe. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, jak bardzo rozwinęła się także sama stomatologia, a z nią implantologia. Dziś pacjent w ciągu kilku godzin, może przejść nieprawdopodobną metamorfozę uzębienia – od bezzębia czy zębów z próchnicą, nierównych, wprost do białego uśmiechu. A to wszystko w komfortowych warunkach, bez najmniejszego stresu i przy znacznie zmniejszonym dyskomforcie pozabiegowym – zauważa dr Jacek Bednarski.