Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli odesłać Putinowi pomnik wyzwolicieli. Okazało się, że parkowa rzeźba to miejsce zbiorowej mogiły

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Pomnik "Pamięci żołnierzom Armii Czerwonej poległym w walce o wolność z hitlerowskim najeźdźcą” w chorzowskim Parku Hutników.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pomnik "Pamięci żołnierzom Armii Czerwonej poległym w walce o wolność z hitlerowskim najeźdźcą” w chorzowskim Parku Hutników.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Grzegorz Kośmider
W centrum Chorzowa doszło do niecodziennej sytuacji. Ktoś owinął folią stojący w Parku Hutników pomnik pamięci żołnierzy Armii Czerwonej i nakleił etykietę pocztową zaadresowaną do Władimira Putina. Choć nie informuje o tym żadna inskrypcja, jest to miejsce zbiorowej mogiły. Spoczywają tam szczątki jedenastu osób.

Wspomniany obiekt to nie tylko pomnik, jest również grobem wojennym, jedenastu żołnierzy Armii Czerwonej z 4. korpusu pancernego gwardii i 59 Armii 1 Frontu Ukraińskiego biorącego udział w walkach z hitlerowcami o wyzwolenie Chorzowa.

Został wzniesiony w 1946 roku. Pierwotnie widniał tam napis „Wieczna pamięć żołnierzom i oficerom Czerwonej Armii poległym w walce o niepodległość słowiańskich narodów”. W 1973 roku został przebudowany na podstawie projektu artysty-rzeźbiarza Gerarda Grzywaczyka, a treść inskrypcji zmieniono na „Pamięci żołnierzom Armii Czerwonej poległym w walce o wolność z hitlerowskim najeźdźcą”. Kiedyś tekst widniał na obu bryłach pomnika – na lewym kamieniu zapisany był językiem rosyjskim, zaś na prawym po polsku. Dziś można tu zobaczyć już tylko polski tekst.

Zobacz zdjęcia:

- Pomniki wdzięczności to inna historia niż mogiły wojenne. Ja bym tego nie streczował. Szanuję każdy grób. Ci ludzie niekoniecznie marzyli o tym, aby się tu znaleźć i tu zginąć. Teraz nic się nie stało, nikt pomnika nie uszkodził, ale szacunek zmarłym zawsze się należy – mówi Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Chorzowie.

W podobnym tonie wypowiada się również Łukasz Konarzewski, Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

- Choć rozumiem różne odczucia, nie lubię jednak takich sytuacji. Niezależnie od tego, czym jest dana rzecz, nie należy jej niszczyć. To jest niewłaściwe i świadczy o braku kultury. Natomiast pomnik jest pamiątką przeszłości - fakt, że nie raz błędnie interpretowanej, ale to już problem, który zawsze można skorygować w sposób bardziej odpowiedni – przypomina Łukasz Konarzewski.

Sam pomnik nie jest wpisany do rejestru zabytków, ale teren, na którym się znajduje jest już obszarem chronionym. Jednocześnie, Wojewódzki Konserwator Zabytków zaznacza, że jeśli będzie wola, aby przenieść pomnik w inne miejsce, to po wcześniejszej ekshumacji szczątek żołnierzy, urząd wyrazi na to zgodę. Na nową, potencjalną lokację wskazuje Pałac Zamoyskich w Kozłówce.

- Jest takie miejsce jak Muzeum w Kozłówce na Lubelszczyźnie. Składuje się tam pomniki, które straciły legitymizację do funkcjonowania w przestrzeni publicznej. W Pałacu Zamojskich stoją już m.in. pomniki Bieruta i Stalina – mówi Łukasz Konarzewski.

Zbiorowa mogiła znajduje się w centralnej części miasta. Park Hutników to otwarty teren zielony, który pełni funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe. Ludzie wychodzą z psami na okoliczne trawniki, kilkanaście metrów dalej jest plac zabaw dla dzieci, a tuż za pomnikiem zaczynają się ogródki piwne pobliskiego lokalu.

Jednocześnie na terenie parku nie ma informacji o tym, że jest tu grób zbiorowy. Widniejący na kamiennej bryle napis „Pamięci żołnierzom Armii Czerwonej poległym w walce o wolność z hitlerowskim najeźdźcą” sugeruje, że jest to pomnik wdzięczności. Nie ma jednoznacznej informacji o tym, że jest to też miejsce spoczynku poległych.

Ostreczowanie pomnika w ubiegłym tygodniu na nowo obudziło w Chorzowie gorącą dyskusję, która od wielu lat wraca jak bumerang wśród mieszkańców i mieszkanek miasta.

- Należałoby zadać pytanie, czy to nie jest jakiś sygnał świadczący o tym, czy jednak nie należałoby dokonać ekshumacji i jednak przenieść te szczątki na jakiś cmentarz wojskowy żołnierzy radzieckich? Niekoniecznie taka mogiła powinna znajdować się na terenie miejskiego parku. Wtedy też zniknie powód, dla którego stoi tam pomnik i problem się rozwiąże – analizuje Henryk Mercik.

Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta Chorzowa, również przekonuje, że Park Hutników nie jest właściwym miejscem dla mogiły, która powinna zostać przeniesiona na cmentarz wojskowy w Chorzowie Starym, gdzie jest wydzielony obszar dla żołnierzy Armii Czerwonej.

Zgodnie z Ustawą z dnia 28 marca 1933 r. o grobach i cmentarzach wojennych decyzję zezwalającą na ekshumację z grobu wojennego wydaje Prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

- Wnioskodawca zobowiązany jest uzgodnić z właściwym miejscowo wojewodą likwidację istniejącego grobu wojennego i miejsce docelowego pochówku szczątków, gdyż wiąże się to z utworzeniem nowego grobu wojennego, który zgodnie z przywołaną ustawą będzie pozostawał pod opieką i na utrzymaniu wojewody - wyjaśnia Adam Siwek, Dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Instytucie Pamięci Narodowej.

W przypadku ekshumacji szczątków żołnierzy sił zbrojnych państw, z którymi rząd RP podpisał umowy dwustronne, dotyczące opieki nad grobami wojennymi – np. z Federacją Rosyjską odnośnie m.in. pochówków żołnierzy Armii Czerwonej – ekshumację należy uzgodnić również z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odpowiadającym za realizację takich umów.

- Szczątki powinny zostać ekshumowane na cmentarz wojskowy i to powinno wydarzyć się już jakiś czas temu. Wtedy będzie można zastanowić się, co zrobić z tym pomnikiem. W tej chwili mamy już inny stosunek do różnych wydarzeń historycznych, do wyzwalania przez Armię Czerwoną również. W sensie artystycznym jest to dobry obiekt. Po ekshumacji można pomnik potraktować jak dzieło sztuki i gdzieś go przenieść, pozbawiając go ideologicznej wymowy. Z uwagi na to, że w chwili obecnej jest to grób, nieakceptowalne jednak wydaje się robienie tam różnych happeningów – kończy Henryk Mercik.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera