Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieliśmy białe święta? No to mamy białe święta. Narty i spacer w górach

Jacek Drost
Jakub i Karolina jeździli wczoraj na snowboardzie na  stokach bielskiego Dębowca. Mówią, że było znakomicie
Jakub i Karolina jeździli wczoraj na snowboardzie na stokach bielskiego Dębowca. Mówią, że było znakomicie Jacek Drost
Nawet najstarsi górale nie pamiętają, kiedy ostatni raz na Święta Wielkanocne w Beskidach było tyle śniegu. I to nie tylko na gronickach, ale i w dolinach. Narciarze i snowboardziści zacierają ręce, jednak osoby spragnione wiosny - niekoniecznie.

Andrzej Murański, znany zielarz oraz przepowiadacz pogody z Juszczyny na Żywiecczyźnie, przez chwilę drapie się po głowie, po czym mówi:

- Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio o tej porze roku było tyle śniegu. No, ale sprawdziło się powiedzenie, że jak się na Józefa (19 marca - przyp. red.) zasmuci, to śniegiem obrzuci. No i obrzuciło - dodaje pan Andrzej, podkreślając, że bywały lata, zwłaszcza w ostatniej dekadzie, że na Józefa ludzie mieli już poorane pola, siali na potęgę, a teraz nic z tego - jeszcze spora warstwa białego puchu opóźnia robotę.

- Ten śnieg nie jest tak bardzo nietypowy jak niskie temperatury. Nie przypominam sobie, by kiedyś było tak zimno o tej porze roku. Temperatury są minusowe, więc na dobrą sprawę można by produkować śnieg na stokach. I to w marcu! A w przyszłym tygodniu też tak ma być - mówi Stanisław Richter, szef Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego Czyrna-Solisko, gdzie - jak podkreśla Richter - panują idealne warunki na trasach. Nie dość, że śniegu jest tyle, ile trzeba do fajnej jazdy, to na dodatek nie ma tłoku na wyciągach. - Frekwencja jest niska, więc w niedzielę kończymy sezon. To ostatni dzwonek, by u nas pojeździć - mówi Richter.

Góral z krwi i kości, Jacek Kohut z Gminnego Ośrodka Kultury w Istebnej, od lat 90. ubiegłego wieku prowadzi kalendarz, w którym zaznacza pogodę, jaka była w danym dniu. Podkreśla, że śniegu to aż tak dużo zimą nie było, ale z powodu niskich temperatur nie topniał.

- Mrozy, wynoszące w tym tygodniu 17 czy 18 stopni Celsjusza, jeszcze się nie zdarzały. Pod koniec marca to rzecz niebywała. I dlatego mamy pół metra śniegu. To też jest niesamowite, jestem tym zaskoczony jak większość ludzi - mówi Kohut.

Podkreśla, że mieszkańcom Trójwsi Beskidzkiej najbardziej doskwiera brak słońca, bo słonecznych dni w ostatnich miesiącach mieli tyle, co kot napłakał. - Jest mróz, jest zimno, jest śnieg. Co najgorsze, prognozy pogody na najbliższe dni wcale nie są lepsze. Zapowiadają ocieplenie, ale tylko do zera stopni Celsjusza, więc dla nas, tu w górach, sytuacja będzie tak wyglądała, że będzie zimno, wilgotno, smutno. Po naszemu - surowo - dodaje pan Jacek.

Faktycznie, z zapowiedzi synoptyków wynika, że w czasie świąt nie ma co liczyć w Beskidach na wiele słońca. Na krótko pojawi się w sobotę. Niedziela Wielkanocna będzie stała pod znakiem chmur i niewielkich opadów śniegu. Słońce błyśnie dopiero w Poniedziałek Wielkanocny. Niestety, nie będzie zbyt ciepło. Temperatury w okolicach zera stopni.

- Ale to już są naprawdę ostatnie podrygi zimy - zapewnia Andrzej Murański.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!