Tajemnicę efektu nowej miotły trudno wytłumaczyć wyłącznie za pomocą logiki. Trener Dariusz Żuraw miał tylko pięć dni na to, by wyciągnąć Podbeskidzie z kryzysu, a w swoim debiucie nie dokonał rewolucji w składzie. Mimo tego w Chojnicach Górale wyglądali jak odmieniony zespół - pokazali piłkarską jakość, zagrali z dawno niewidzianą u nich pasją i do ostatnich minut walczyli o korzystny rezultat, za co los wynagrodził ich w doliczonym czasie gry.
Znakomite spotkanie rozegrał Kamil Biliński, który po podaniu Marcela Misztala i dobiciu strzału Maksymiliana Sitka dwa razy dawał bielszczanom prowadzenie. Ambitni gospodarze odpowiedzieli jednak na oba trafienia – przed przerwą bramkarz Matvei Igonen nie popisał się przy strzale Filipa Karbowego, a w drugiej połowie nie miał szans przy uderzeniu Szymona Skrzypczaka, który zwieńczył tym samym napór Chojniczanki w drugiej połowie.
Podbeskidzie w pewnym momencie osłabło, ale przeprowadzone przez Żurawia zmiany dodały drużynie animuszu. Cieszyli się już po trafieniu rezerwowego Joana Romana, jednak sędzia nie uznał trafienia i odgwizdał spalonego. Chwila euforii przyszła jednak wkrótce później, gdy znakomity moment na zdobycie swojej pierwszej bramki na polskich boiskach wybrał Jeppe Simonsen. Reprezentant Haiti odnalazł się z piłką w polu karnym i w doliczonym czasie gry zapewnił swojej drużynie upragnioną wygraną.
Podbeskidzie przerwało złą serię i znów zbliżyło się do ligowej czołówki - do strefy barażowej traci zaledwie jeden punkt.
Chojniczanka Chojnice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3
Filip Karbowy 45+2’, Szymon Skrzypczak 73’ - Kamil Biliński 6’, 54’, Jeppe Simonsen 90+3’
Chojniczanka: Kuchta – Bartosiak, Byrtek, Kasperowicz – Niepsuj ż (65’ Ryczkowski), Drewniak, Kalinkowski (65’ Mazek), Karbowy (79’ Czajkowski), Mikołajczyk – Mikołajczak (74’ Wolsztyński), Tuszyński (64’ Skrzypczak).
Trener: Tomasz Kafarski
Podbeskidzie: Igonen – Simonsen, Wypych, Rodriguez ż, Markow, Milasius (89’ Bonifacio) – Janota ż (72’ Drzazga), Misztal (72’ J. Bieroński), Jodłowiec, Sitek (72’ Roman) – Biliński ż.
Trener: Dariusz Żuraw
Żółte kartki: Niepsuj - Biliński, Janota, Rodriguez.
Sędziował: Radosław Trochimiuk (Ciechanów).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?