MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chorzowianka jedzie na Zimowe Igrzyska Olimpijskie do Korei. Wystartuje w snowboardcrossie

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Zuzanna Smykała to 28-letnia zawodniczka z Chorzowa
Zuzanna Smykała to 28-letnia zawodniczka z Chorzowa Mat. prasowe, Olga Krzyżyk
Zuzanna Smykała zawodniczka AZS AWF Katowice zdobyła Kwalifikację Olimpijską w konkurencji snowboardcross. To oznacza, że 16 lutego w wystratuje na najważniejszych w jej życiu zawodach w Pyeongchang w Korei Południowej.

Chorzowianka Zuzanna Smykała pojedzie na Olimpiadę do Korei Południowej. Zawodniczka AZS AWF Katowice w miniony weekend, 20-21 stycznia, w Erzurum w Turcji wzięła udział w ostatnich zawodach z cyklu FIS Snowboard Cup o kwalifikację olimpijską w konkurencji snowboardcross. Zuzanna Smykała zajęła w Turcji 23 miejsce, które pozwoliło spełnić marzenie o wyjeździe na Igrzyska Olimpijskie.

- Nie ma co ukrywać. Każdy junior zaczynający swoja przygodę w rywalizacji sportowej, w jakimkolwiek sporcie marzy o tym by reprezentować swój kraj na tej niesamowitej imprezie - mówi Zuzanna Smykała, 28-letnia chorzowianka.

W konkurencji snowboardcross z Polski na Olimpiadę jedzie właśnie Zuzanna Smykała, a także Mateusz Ligocki. To będą już jego czwarte Igrzyska Olimpijskie. Dla Zuzanny, który zaczęła trenować późno, bo w wieku 16 lat, to będą najbardziej prestiżowe zawody i pierwsza Olimpiada.

- Chciałabym podziękować całemu sztabowi szkoleniowemu i trenerom - Mariuszowi Kuflowi, Wiktorowi Mikołajczykowi i Markowi Kurzeja za obecność i pomoc w dążeniu do tego sukcesu, a także za ogromną pomoc w przygotowaniu do tego najważniejszego sezonu mojemu trenerowi mentalnemu Dawidowi Piątkowskiemu i trenerowi przygotowania motorycznego Marcinowi Grzywie, bez których nie byłabym tak silna psychicznie i fizycznie - dziękuje zawodniczka katowickiego AWF.

Snowboardcross łączy elementy jazdy freestalowej (skoki, przeszkody) z jazdą szybkościową. Zawodniczki osiągają prędkość nawet 80 km/h, a długość lotu po skoku może wynieść nawet 30 metrów. Zawodnicy ścigają się w ramię w ramię w 6-osobowych grupach. Do kolejnej rundy przechodzi najszybsza trójka. To bardzo widowiskowy, ale też ekstremalny sport. Przeciążenia są bardzo duże. Ważna jest technika i stabilizacja, a także odrobina szczęścia, bo czasem inny zawodnik może przyczynić się do upadku.

Polski Związek Narciarski podjął decyzję, że Zuzannie oraz Mateuszowi Ligockiego na Igrzyskach będzie towarzyszył tylko jeden trener - Mariusz Kufla. Przez cały cykl zawodnicy mieli dwóch trenerów, jednak na Olimpiadę może jechać z nimi tylko jeden.

- Inni zawodnicy PZN, przykładowo Justyna Kowalczyk ma 6 osobową ekipę nie wspominając już o reprezentacji skoczków narciarskich, gdzie stosunek jednego zawodnika do ilości trenerów może być jeszcze większy - mówi Jarek Kopciuch z katowickiego AWF.

- Jeden trener nie jest zobaczyć całego toru z jednego miejsca, co utrudnia analizę z zawodnikiem jego jazdy treningowej, nie wspominając już o względach bezpieczeństwa i braku w sztabie tak ważnych osób jak fizjoterapeuta i serwismen, na których obecność nie mają co liczyć nasi reprezentanci - dodaje Jarek Kopciuch.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Horoskop 2018 dla wszystkich znaków zodiaku wróżki z Katowic ZOBACZ

Studniówki 2018 Tak się bawią maturzyści ZOBACZCIE ZDJĘCIA + WIDEO

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Rejestr pedofili i gwałcicieli z woj. śląskiego NAZWISKA I ZDJĘCIA

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!