Piotr Chmielowski, poseł Ruchu Palikota, uważa że lektura szkolna Krzyżacy Henryka Sienkiewicza jest zbyt brutalna i zawiera szereg drastycznych scen m.in. obcinanie głów oraz wydłubywanie oka. - Czy muszą ją czytać 13 -letnie dzieci? - pyta poseł i zastanawia się, czy takie książki mogą mieć wpływ na wzrost brutalności w szkołach. Ministerstwo edukacji narodowej odpowiada tymczasem posłowi, że nauczyciel ma w gimnazjum do wyboru jedną z trzech książek Sienkiewicza: oprócz Krzyżaków, Potop oraz Quo vadis. Poza tym " podstawa programowa nie określa, w której klasie danego etapu edukacyjnego miałby zostać omówiony konkretny tekst. Wybór powieści i klasy, w której będzie omawiany, zależy od nauczyciela". Tyle urzędnicy. A co na to życie?
Czy w dobie krwawego Spartakusa Krzyżacy rzeczywiście mogą doprowadzić do "emanacji brutalności" jak pisze poseł? Może, ale gdyby dziś nakręcono na podstawie tej powieści kolejny film właśnie w stylu Spartakusa. Dziś Bitwa pod Grunwaldem zostałaby pokazana jak prawdziwa jatka. I dopiero wtedy można by się było bać.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?