Łyżwy saneczkowe to nic innego jak kawałek blachy wygiętej w taki sposób aby tworzyła podwójne płozy. Dzięki skórzanym paskom i śrubie z motylkiem można było je rozsunąć dopasowując do rozmiaru buta. Łyżwy saneczkowe rosły więc razem z użytkownikiem.
Ślizg na nich był bezpieczny, bo tak jak hulajnogi z podwójnymi kółkami były bardziej stabilne od łyżew tradycyjnych. Jednak obciachem było jeździć na nich po skończeniu siedmiu lat i rozpoczęciu nauki w szkole. Wówczas do dobrego tomu należało posiadanie jeśli nie łyżew figurowych czy hokejówek, to przynajmniej przykręcanych do butów.
Buty do łyżew przykręcanych przypominały trochę dzisiejszy tani odpowiednik trekkingowych ale z metalowa płytką na podeszwie. To ona stanowiła sekret stabilnego mocowania.
Szczytem podwórkowego szpanu było natomiast posiadanie panczenów czyli łyżew do jazdy szybkiej.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?