Co można kupić w katowickich pubach? Np. książki

Poleca Bartek Buczek, absolwent ASP i bibliofil, który pracuje w antykwariacie i tutaj wpadł na pomysł, żeby książki wyprowadzić na miasto. - Zaczęło się od rozmowy dwójki chłopaków, którzy przechodzili obok antykwariatu. Jeden z nich powiedział: Ty, weź se książkę przeczyt. To mnie strasznie rozbawiło, bo czytając książki, mógłby ochronić się przed takimi potknięciami językowymi - mówi Buczek. Sam od dawna poleca i udostępnia książki. - Jest to pozytywistyczne trochę - przyznaje. - Myślę, że nikogo nie da się zmusić do czytania książek, ale jak można komuś ułatwić do nich dostęp, to dlaczego nie - mówi.

Książki mają być wybierane stosownie do miejsca, do Cyferblatu trafią pozycje związane z kulinariami, do Len Arte literatura włoska. O nowych dostawach dowiemy się też z profilu Lektury (Nie)obowiązkowe na facebooku. W Kato wylądowały właśnie: "Uprawa maku" (poradnik), "Postkomunizm" Jadwigi Staniszkis oraz przedwieczne zło - "Zew Cthulu" (Lovecraft). Ponadto: Marquez, Fuentes, Cortazar, Miller,Vonnegut, Simone de Beauvoir i inni (nie mniej znaczący). Kiedy trzeba coś dorzucić, Bartek Buczek sięga po prostu na półkę domową, czasem ściągnie z niej pozycję z dziedziny socjologii, historii sztuki czy psychologii. Za książki płacimy w barze: 6, 12 i 18 złotych, pamiętając o siódmym przykazaniu.

W niedzielę, w Kato Barze, odbędzie się letnia wymiana książek w piknikowej atmosferze. Niekomercyjna i bezgotówkowa.

- Niewiele jest imprez związanych z czytelnictwem, które nie są pretensjonalnymi wieczorkami, a u nas ma być na luzie - zapowiada Michał Kubieniec z Kato. Każdy może przynieść książki, które już przeczytał i wymienić albo wypożyczyć (godz. od 12 do 20).

*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO