O takim projekcie ludzie z Żywieckiej Fundacji Rozwoju marzyli od bardzo dawna. Chodziło o stworzenie funduszu stypendialnego dla osób mających pasje i zainteresowania, które przekładają się także na rozwój lokalnej społeczności. Kiedy fundacji udało się pozyskać grant na wdrożenie projektu, to małymi krokami idea wprowadzana jest w życie. Wszyscy mają nadzieję, że jeszcze w tym roku wręczone zostaną pierwsze stypendia.
- Kiedy otrzymaliśmy grant, pomyśleliśmy o stworzeniu jakiegoś ciekawego projektu społecznego. Badania pokazują, że najchętniej na Żywiecczyźnie kupowane jest pieczywo, dlatego zrodził się pomysł na stworzenie akcji "Bułka z pasją" - opowiada Anna Jafernik, wiceprezes Żywieckiej Fundacji Rozwoju. I dodaje: - Fundusz stypendialny będzie przeznaczony dla wszystkich osób, niezależnie od wieku, bo uznaliśmy, że pasja nie ma granic wiekowych i zawsze jest czas na jej realizację.
Wypieku bułek podjęła się Piekarnia Rynek z Żywca, która działa już od 1879 roku.
- Na początku robiliśmy bułkę pszenną, ale gust ludzi zmienia się, dlatego obecnie jest to bułka orkiszowa - mówi Weronika Waluś, właścicielka pie-karni.
Pomysł jest prosty. Cały zysk ze sprzedaży "bułek z pasją" jest przeznaczony na fundusz stypendialny. Do tej pory udało się sprzedać ponad 6 tysięcy bułek.
To jednak cały czas za mało, aby fundusz stypendialny mógł zostać uruchomiony, dlatego organizatorzy robią wszystko, by zwiększyć sprzedaż. Mają nadzieję, że z czasem będzie coraz więcej miejsc, gdzie będzie można "bułki z pasją" kupić. Na razie jest to możliwe w czterech punktach na terenie Żywca, Lipowej i Węgierskiej Górki.
- Chcemy, żeby stypendia, które na początek otrzyma kilka osób, były na poziomie 300 złotych miesięcznie i były wypłacane danej osobie tak długo, jak będzie potrzeba - mówi wiceprezes Żywieckiej Fundacji Rozwoju.
Pomysłodawcy mają nadzieję, że akcja nie zakończy się na jednorazowym wypłaceniu stypendiów, a "bułka z pasją" stanie się rozpoznawalnym produktem lokalnym.
- Kupując "bułkę z pasją" będziemy mogli wesprzeć swojego sąsiada, znajomego czy kogoś z rodziny. Sami mieszkańcy Żywiecczyzny będą mogli również nominować osoby do ot-rzymania takiego stypendium - podkreśla Jafernik.
Specjaliści, którzy kibicują inicjatywie, podkreślają, że w tym wypadku korzyści odnoszą nie tylko stypendyści, ale też sprzedający oraz kupujący.
- Dla konsumenta, który porusza się po bardzo nasyconym rynku, gdzie wybiera spośród wielu podobnych produktów, sama jakość to za mało. Stąd tak ważny jest wizerunek, komunikat, jaki niesie ze sobą marka. Jeśli wyróżnia się swoistym charakterem, spójnym wizerunkiem, udziałem w akcjach takich jak ta, to daje możliwość klientowi na identyfikowanie się z nią i stanowi impuls do tego, by wybrał właśnie jej produkt lub usługę. Co więcej - to w perspektywie najbardziej lojalni klienci, którzy zostają z marką na długo - mówi Marta Cała-Sturzbecher z Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Niesamowite zdjęcia nocne Katowic. Tomasz Kozioł pokazał Katowice, jakich nie widzieliście [ZDJĘCIA]
*Morderstwo w Katowicach na Tysiąclecia: Marta wołała o pomoc. Przed kim uciekał Dawid?
* Szalony kierowca toyoty yaris z Będzina zajeżdża drogę i strzela! [FILM Z KAMERKI, ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?