Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarno-białe zdjęcia Bytomia i zakochanej w sobie pary bytomian. Oto "Miłość w czasie pandemii" Magdaleny Pospieszczyk

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Magdalena Pospieszczyk
Dwoje zakochanych w sobie ludzi, w maseczkach na twarzach, a w tle czarno-biały Bytom. Na Facebooku furorę robi sesja zdjęciowa bytomianki, Magdaleny Pospieszczyk zatytułowana "Miłość w czasie pandemii". - Chciałam pokazać uczucie dwojga ludzi w czasie panujących zakazów. Trochę stęskniłam się już za moim aparatem i fotografowaniem ludzi. Robienie zdjęć w domu sobie nawzajem to nie to samo - opowiada nam fotografka.

Magdalena Pospieszczyk od sześciu lat fotografuje zawodowo. Głównie pary młode, ale coraz częściej też rodziny z dziećmi w swoim studiu. Realizuje w ten sposób swoją pasję i zarabia na życie. Przez pandemię koronawirusa, podobnie jak wielu obecnie ludzi, nie może się w pełni spełniać. Zamknęła studio, a narzeczeni przekładają daty ślubów. Sesja "Miłość w czasie pandemii" narodziła się spontanicznie - jak sama mówi - z tęsknoty za aparatem.

Kliknij poniżej i zobacz zdjęcia

- Uwielbiam fotografować i poznawać przez to nowych ludzi i ich historie. Stęskniłam się już za tym ogromnie. Robienie zdjęć w domu sobie nawzajem to nie to samo - opowiada bytomianka.

Justyna i Mateusz, również bytomianie, to jedna z par, którym epidemia pokrzyżowała plany. 1 maja mieli stanąć na ślubnym kobiercu, a pani Magda miała towarzyszyć im tego dnia z aparatem fotograficznym. Ostatecznie młodzi zmuszeni byli przełożyć ślub i wesele. Zamiast tego Pospieszczyk wymyśliła, że spróbuje uchwycić swym obiektywem łączące ich uczucie na tle pogrążonego w epidemii miasta. Pokaże, że świat na chwilę zwolnił, ale prawdziwa miłość przetrwa wszystko.

- Te kilka zdjęć to mój autorski projekt. Projekt, w którym chciałam pokazać miłość dwojga ludzi w czasie pandemii i panujących zakazów. Mam nadzieję, że niedługo wrócimy do normalnej pracy i spotkamy się z Justyną i Mateuszem na ich wymarzonym weselu, a obecna sytuacja to będzie już tylko historia - opowiada.

Polska się śmieje

Bądź na bieżąco i obserwuj

Justynie i Mateuszowi pomysł się spodobał. Byli trzecią parą, której zaproponowała czarno-białą sesję na tle pogrążonego w epidemii Bytomia. - Pierwsza nie mogła wziąć udziału, bo jeden z partnerów często wyjeżdża, a druga okazało się, że pracuje w służbie zdrowia i taki plener mógłby okazać się ryzykowny - opowiada bytomianka.

Obejrzyj dokładnie

Jak przyznaje, publikując zdjęcia w Internecie, trochę obawiała się, że natknie się na brak zrozumienia, a nawet spotka się z hejtem. Zaryzykowała jednak i ostatecznie fotografie zostały przyjęte bardzo gorąco. - Wręcz nie spodziewałam się, że spotkają się z tak ciepłym przyjęciem - przyznaje fotografka.

"Takiej sesji przedślubnej nie ma nikt! Nie ma tego złego! Ale się wzruszyłam...", "Wspaniały pomysł i niesamowita pamiątka... mimo okoliczności" - komentują Internauci. A Wam, jak się podobają zdjęcia?

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera