Czeka nas wielka rewolucja. Nikt na Śląsku nie będzie już głodny

Dzięki zmianom, darczyńcy nie muszą się już obawiać, że w zamian za gest serca będą musieli zamknąć firmę z powodu narzucanych im gigantycznych podatków.

Dotychczas z podatku VAT zwolnieni byli tylko producencie produktów spożywczych. Nowe rozwiązania zwalniają z podatku również innych podatników dysponujacych nad- wyżkami żywności.

- To wielkie dobrodziejstwo. Nowe prawo daje nadzieję najbardziej potrzebującym. Ludzie budzą się do tego, żeby pomagać bliźnim - mówi ks. Tomasz Folga, dyrektor Caritas diecezji sosnowieckiej.

Podobnego zdania są samorządowcy.

- Dotychczasowe przepisy były skandaliczne. Piekarz, który chciał oddać chleb, musiał liczyć się z tym, że będzie się tłumaczył przed fiskusem - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik Urzedu Miejskiego w Gliwicach.

Rzeczywiście, nowe przepisy w praktyce oznaczają, że właściciele sklepów nie muszą już wyrzucać do śmieci chleba, ani przekazywać skrzynki z owocami do domu dziecka w pełnej konspiracji. Adresatami nowego prawa będą przede wszystkim wielkie sieci handlowe i organizacje pożytku publicznego, których działalność jest przejrzysta i nie budzi żadnych wątpliwości.

Dlaczego? Przepisy mówią, że warunkiem legalnej pomocy będzie posiadanie dokumentacji potwierdzającej dokonanie dostawy na rzecz organizacji pożytku publicznego z przeznaczeniem wyłącznie na cele działalności charytatywnej.

Właśnie w sieciach handlowych działacze organizacji pożytku publicznego widzą największą szansę na wykorzystanie nowych przepisów dla najbardziej potrzebujących.

- Zamiast pomocy w postaci zakupu żywności dla potrzebujących, wystarczy wykorzystać nadwyżki wielkich sieci handlowych - mówi Jan Szczęś-niewski, prezes Śląskiego Banku Żywności. - Współpracowaliśmy kiedyś z jedną z sieci handlowych. Dwa razy dziennie z pięciu hipermarketów na terenie województwa śląskiego wywoziliśmy transporty pełne żywności. Niestety, po dwóch tygodniach firma została obciążona takim podatkiem, że zrezygnowała z dalszej współpracy. Teraz wszystko powinno się zmienić - dodaje.

Dotychczas pieniądze na żywność dla najbardziej potrzebujących wykładało m.in. miasto. Nowe przepisy mogą pomóc odciążyć samorządy. Dzięki możliwości przekazywania nadwyżek przez producentów, przedsiębiorców i właścicieli sklepów problem głodu może zniknąć, a samorządowe dotacje mogą zapełnić studnie innych potrzeb.

- Wprowadzone zmiany są ważne i potrzebne. W tej chwili współpracujemy z kilkoma organizacjami wspierającymi najbardziej potrzebujących. Jeśli wspólnie rozwiążemy problem żywności, można dotychczasowe dotacje przeznaczyć na książki albo basen dla najmłodszych - mówi Jarzębowski.

Oczywiście organizacje pozarządowe będą wspierać samorządy w walce z biedą, ale po drugiej stronie warto mieć partnera.

- Musi powstać łańcuch pomocy, której największą rolę musi odegrać samorząd - dodaje Szczęśniewski.

- Mamy małe wsparcie ze strony samorządów, więc liczymy na to, że nowe przepisy spowodują, że przedsiębiorcy czy wielkie hipermarkety chętniej wesprą nasze działania i wspólnie rozwiążemy problem niedożywienia - mówi Ks. Folga.

Nowe przepisy wywołują jeszcze nieufność wśród przedsiębiorców. Nikt nie chce podzielić losu Waldemara Gronowskiego z Legnicy, najsłynniejszego w Polsce piekarza, który oddawał biednym niesprzedane pieczywo. Za to właśnie został ukarany i musiał zwrócić blisko 200 tys. zł fiskusowi.

- Czekamy na interpretację przepisów prawnych przez nasz dział podatkowy i prawny. Nie chcemy dzielić skóry na niedźwiedziu, ale na pewno będziemy wspierać i angażować się w pomoc potrzebującym, tak jak przy okazji zbiórek żywności w sklepach naszej sieci - mówi Grzegorz Nowak z biura sieci handlowej Real.

W dniach 4-5 października w wielu miastach województwa śląskiego odbędzie się kolejna edycja zbiórki żywności "Podziel się posiłkiem".

Organizatorem akcji jest Bank Żywności. Do akcji przyłączyło się ponad 30 placówek handlowych na terenie m.in. z Bielska-Białej, Częstochowy, Chorzowa, Dąbrowy Górniczej, Gliwic, Katowic, Rudy Śląskiej, Zabrza oraz mniejszych miejscowości.

Przez dwa dni kilka tysięcy wolontariuszy będzie zbierać produkty przeznaczone dla instytucji wspierających dzieci i młodzież.

Zbiórka organizowana przez Bank Żywności w jest częścią ogólnopolskiej akcji w ramach programu "Podziel się posiłkiem".

Akcja jest organizowana przez 31 Banków Żywności na terenie całej Polski. Wśród całorocznych działań podejmowanych przez banki żywności w Polsce ta akcja ma znaczenie szczególne, bo najdobitniej świadczy o naszej hojności.

Przekazywane dla potrzebujących produkty powinny mieć trwałe opakowanie i bezpieczny termin przydatności do spożycia.

Takimi produktami mogą być soki, oleje, płatki śniadaniowe, gotowe dania dla dzieci, przetwory owocowe i rybne. Sklepy i punkty zbiórek na terenie sklepów będą odpowiednio oznakowane.

Podczas zeszłorocznej edycji zbiórki żywności "Podziel się posiłkiem" w sklepach spożywczych, udało się zebrać ponad 470 ton żywności.

Po zbiórce produkty zostaną przekazane organizacjom i instytucjom, które na co dzień zajmują się dożywianiem dzieci.

Są wśród nich szkoły, świetlice, domy dziecka, towarzystwa przyjaciół dzieci oraz stowarzyszenia pomagające dzieciom i młodzieży. Warto przypomnieć, że kampanie społeczne prowadzone na rzecz poprawy obecnej sytuacji, dotacje oraz programu pomocy żywnościowej jedynie w części łagodzą wciąż trudną sytuację w zakresie dożywiania uczniów.

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM