Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekają nas podatek od węgla i cięcia górniczych przywilejów [DEBATA DZ]

Jerzy Markowski
Jerzy Markowski
Jerzy Markowski Arkadiusz Gola
Zapłacimy podatek od węgla, a część pracowników naszych kopalni straci prawo do górniczych emerytur. Te zmiany zapowiada nowy rząd premiera Donalda Tuska. Komentuje je Jerzy Markowski, były senator i wiceminister gospodarki.

Rozpoczęcie prac nad zmianami w podatkach 2012 roku zapowiedział wczoraj minister finansów Jacek Rostowski, a cięcia emerytur sam premier Tusk w wygłoszonym kilka dni temu expose. Czy to ma sens, kto straci, a kto zyska na tych reformach? Czy grożą nam potężne związkowe protesty? Czy te reformy rzeczywiście są w stanie uchronić nas przed kryzysem i staniem się drugą Grecją?

WĘGIEL BĘDZIE JESZCZE DROŻSZY, BO RZĄD DOLICZY DO NIEGO PODATEK

W dzisiejszym DZ przedstawiamy kolejny głos w tej ważnej dla regionu dyskusji - rozmowę z górniczym ekspertem Jerzym Markowskim.

Z dr Jerzym Markowskim, b. wiceministrem przemysłu, handlu i gospodarki, rozmawia Aldona Minorczyk-Cichy

Minister finansów zapowiada, że od przyszłego roku ruszą prace nad podatkiem od węgla kamiennego. Co to za podatek i kto tak naprawdę go zapłaci?
Szczegółów nie znam, bo to dopiero zapowiedzi. Mogę jedynie przypuszczać, że chodzi o taki sam podatek jak ten, który miesiąc temu wprowadziła Australia, czyli od odbiorców węgla. Płacić go prawdopodobnie będą głównie elektrownie i elektrociepłownie.

Czyli zapłacimy go my w rachunkach za prąd i ciepło?
No tak. Ale proszę pamiętać, że ten podatek nie jest niczym nowym. Obowiązywał i wydaje mi się, że nadal obowiązuje w Niemczech. Tylko tam wpływy z niego wracają do górnictwa i są przeznaczane na jego restrukturyzację. To rozsądne rozwiązanie. My także przez krótki czas taki podatek mieliśmy. To było 2 proc. wartości sprzedaży surowca.

Kiedy ten podatek u nas obowiązywał?
Wprowadziłem go w 1996 roku jako wiceminister. Pieniądze, tak jak w Niemczech, miały służyć restrukturyzacji branży, tyle że kilka miesięcy później, po zmianie rządu, mój następca minister Janusz Steinhoff go zniósł. Twierdził, że ten podatek powodował wzrost cen węgla, a sam niedługo potem podniósł VAT na węgiel aż o 17 proc. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że górnictwo jest obciążone aż 23 podatkami, a dopłaty do branży Leszek Balcerowicz zlikwidował już w 1992 r.

Premier Donald Tusk w expose zapowiedział, że prawa do emerytur górniczych będą miały tylko osoby zatrudnione bezpośrednio przy wydobyciu węgla. A jak to teraz wygląda? Kto straci przywileje, a kto je zachowa?
Teraz uprawnienia do górniczych emerytur ma większość pracowników kopalni, zatrudnionych w tzw. ciągu technologicznym, to jest od ściany wydobywczej do przeróbki, czyli do wzbogacania surowca. Ci ostatni prawdopodobnie straciliby możliwość skorzystania z wcześniejszej emerytury. Tutaj problemem będzie właściwe zdefiniowanie listy najbardziej uciążliwych stanowisk w kopalni. To na tym właśnie zawsze padały pomysły ograniczenia przywilejów. W ścianie praca jest bardzo uciążliwa, ale jeszcze większe ryzyko zachorowania np. na pylicę ma górnik strzałowy w wyrobiskach kamiennych, pracujący przy udostępnianiu złóż.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


Agnieszka Cisak. Seksowna góralka walczy o koronę Miss Polski [Zobacz ZDJĘCIA]
Kolejny cenny zabytek poszedł z dymem! Dramatyczne zdjęcia pożaru w Katowicach

Pana zdaniem, ograniczenie listy osób uprzywilejowanych jest zasadne?
Jestem jedną z osób, które skorzystały z przywileju przejścia na emeryturę już po 25 latach pracy. Przepisy to regulujące powstawały po II wojnie światowej. Korzystał z nich już mój dziadek, a przecież nie sposób porównać jego i mojej pracy. On rzeczywiście po 25 latach pracy pod ziemią do niewielu rzeczy się już nadawał. To była mordercza harówka. Ja skorzystałem z postępu technologicznego. Moja praca nie była już taka ciężka, a jeszcze lżej jest tym, którzy pracują pod ziemią obecnie. Dlatego też uważam, że zmiany w prawie są konieczne. Wymaga tego zwykła uczciwość i sprawiedliwość.

WĘGIEL BĘDZIE JESZCZE DROŻSZY, BO RZĄD DOLICZY DO NIEGO PODATEK

Związkowcy górniczy na wzmiankę o ograniczeniu przywilejów straszą "wariantem greckim". Czy w ten sposób mogą zablokować zmiany?
Nie przeceniałbym ich znaczenia. Związkowcy uparcie szukają obszarów konfrontacji, bo z tego żyją. Sami na odebraniu przywilejów emerytalnych nie stracą. Ci, których znam, już dawno są na emeryturach. Na dodatek wygodnie porozkładali się po różnych radach nadzorczych. Poza tym proszę sobie przypomnieć, jak sprzeciwiali się prywatyzacji JSW i KHW. Referenda przeprowadzone w kopalniach tych spółek pokazały, że stanowisko związków nijak się ma do woli załóg.

W przypadku emerytur może jednak być inaczej. Kto chciałby pracować dłużej, jeśli nie musi?
Nie jestem tego taki pewien. Czy pani wie, jak czuje się niespełna 50-letni facet, który nagle jest bez pracy i nikt go nie chce? Kiedy przeszedłem na emeryturę, tak właśnie się poczułem. Czułem się wręcz upokorzony. Wytrzymałem w domu około dwóch miesięcy i wróciłem do mojego kochanego węgla. Ale zwykły górnik może nie mieć takiej szansy. Znam takiego dumnego ze swojej profesji górnika, który na emeryturze dorabia w hipermarkecie jako ochroniarz na dziale z proszkami do prania. Czy pani wie, jak to go upokarza? Takiego właśnie upokorzenia chciałbym górnikom oszczędzić.


Agnieszka Cisak. Seksowna góralka walczy o koronę Miss Polski [Zobacz ZDJĘCIA]
Kolejny cenny zabytek poszedł z dymem! Dramatyczne zdjęcia pożaru w Katowicach

A czy nie stanie się tak, że po odebraniu części przywilejów kopalnie przestaną być atrakcyjnymi pracodawcami? Już teraz są problemy z dobrymi kadrami.
Nie, bo górnictwo to ciągle bardzo stabilny zawód i daje przyzwoity zarobek. A to przecież bardzo ważne, zwłaszcza u nas, na Śląsku. No i branża ma dobre perspektywy na co najmniej następne 40 lat. Ludzie to doceniają.

Nie pierwszy raz ktoś szykuje zamach na górnicze przywileje. Zwykle związki z takimi zakusami doskonale sobie radziły.
Tak było m.in. w końcówce rządów SLD. Z programem ograniczenia górniczych emerytur wystąpił Jerzy Hausner. Osobiście poszedłem do Cimoszewicza, który był wtedy marszałkiem Sejmu, by tę reformę przełożyć o rok. Tak się stało. I potem do tego pomysłu już nikt nie wrócił. Politycy boją się rozmów ze związkami. Ich liderzy funkcjonują po 20 lat i merytorycznie przewyższają tych wszystkich wiceministrów od górnictwa.

WĘGIEL BĘDZIE JESZCZE DROŻSZY, BO RZĄD DOLICZY DO NIEGO PODATEK

Jakie jeszcze przywileje zostały górnikom?
Trzynastki nie mają od 1994 roku. Dwa lata wcześniej Leszek Balcerowicz zlikwidował dopłaty do górnictwa. Pozostały górnikom czternastki i nagroda barbórkowa. I ja bym im tego nie odbierał. Bo przecież spółki węglowe wypracowują naprawdę spore zyski. Ciągle zastanawiam się, gdzie one idą, skoro nie w inwestycje.

Jak oceniacie planowane zmiany w branży górniczej? Czy powinien być podatek od węgla?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty