Stanisław P. dostał 2,5 roku więzienia, ma także oddać 10 tys. zł na rzecz Skarbu Państwa i zwrócić 4 tys. zł za fikcyjne zaświadczenia. Medyk powołując się na wpływy w sądach, obiecywał gangsterom, że za łapówkę załatwi im niskie wyroki, wystawiał także fikcyjne zaświadczeniach o ciążach dla ich żon. Doniósł na niego jeden z przestępców, który poszedł na współpracę z prokuraturą.
- Oskarżony utrudniał postępowanie w sprawach, które mają wysoki stopień szkodliwości społecznej. Wystawiał fałszywe zaświadczenia - uzasadniała wyrok sędzia. - Działał z niskich pobudek, chęci osiągnięcia zarobku.
Stanisław P. i jego wspólnik Leszek K. prowadzili gabinet chelatacji i pracownię logopedyczną. Z ich usług korzystali Krzysztof K. i Adam W. mający na swoim koncie zabójstwo na zlecenie, haracze, handel narkotykami i bronią. Gangsterzy pożyczali też pieniądze na lichwiarski procent. Kiedy trafili do aresztu, Stanisław P. za łapówkę obiecywał im zwolnienie, a potem odroczenie kary.
Leszek K. za pomoc w przestępstwie dostał 1,5 roku więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?