Częstochowa. Pielgrzymka leśników na Jasną Górę. "Nie da się pogodzić obrony przyrody z usprawiedliwieniem aborcji"

Pielgrzymka była wielkim świętem leśników, okazją do wspólnej modlitwy, ale i braterskim spotkaniem. W tym roku jej hasło przewodnie brzmiało „Zawierzamy Maryi rodzinę polskich leśników”. Tradycyjnie przybyli pracownicy leśnictwa, zakładów usług leśnych, przemysłu drzewnego, parków narodowych, ochrony środowiska, wyższych i średnich szkół leśnych oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Homilię wygłosił bp Wiesław Śmigiel z Torunia

- Nie można z troską pochylać się nad losem zwierząt płakać nad każdym zagrożonym gatunkiem i chronić najmniejsze źdźbło trawy i jednocześnie gardzić człowiekiem - podkreślał podczas mszy św. celebrowanej duchowny z Torunia.

Za papieżem Franciszkiem przypomniał, że „ponieważ wszystko jest ze sobą powiązane nie da się pogodzić obrony przyrody z usprawiedliwieniem aborcji”. Zauważył, że ekologia zaczyna się w naszym sercu.

- Prawdziwy ekolog najpierw troszczy się o swoje serce, ekologia bez moralności, bez zasad, może zamienić się w próbę usprawiedliwienia nieporządku w życiu człowieka - mówił kaznodzieja.

Przy okazji spotkania przypomniano, że lasy to nie tylko jedno z największych dóbr narodowych, ale bardzo ważny element naszego codziennego życia.

- Lasy spełniają bardzo ważną funkcję w obiegu tlenu, oddychamy tym powietrzem, dlatego warto o drzewa się troszczyć. Każdy z nas powinien dostosowywać się do wskazówek leśników, przede wszystkim nie śmiecić lasów - podsumował Józef Oskwarek, nadleśniczy z Nowego Targu.