- Jeśli mamy mówić o zachowaniu projektu dofinansowanego z pieniędzy unijnych, to możliwe są tylko zmiany o charakterze kosmetycznym - powiedział wczoraj marszałek po spotkaniu z prezydentem Częstochowy Krzysztofem Matyjaszczykiem.
Oznacza to, że plac Biegańskiego zostanie wyłączony z ruchu. Pozostawienie jezdni oznaczaloby skreślenie 34 mln zl unijnej dotacji do inwestycji.
- Musimy mieć też 100 procentową pewność, że korekta będzie zgodna z zapisami projektu - nie pozostawia wątpliwości marszałek.
Za miesiąc panowie spotkają się ponownie, aby porozmawiać o szczegółach ewentualnych niewielkich zmian.
Wczoraj prezydent Matyjaszczyk nie odbierał telefonu. Ale przed wyjazdem do Urzędu Marszałkowskiego zapewniał, że bez zgody marszałka na duże zmiany w projekcie nie zaryzykuje straty unijnej dotacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?