Częstochowa. Pomoc chrześcijanom w ramach kampanii S.O.S. dla Ziemi Świętej na Jasnej Górze

Przez cały Adwent odwiedzając Jasną Górę można duchowo i materialnie włączyć się w akcję Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie - „S.O.S. dla Ziemi Świętej”. Co roku głównym celem kampanii jest pomoc ekonomiczna oraz solidarność z chrześcijanami – mieszkańcami Izraela i Palestyny. W tym roku ta kampania ma szczególny wymiar ze względu na trwającą tam wojnę.

W pomoc dla Ziemi Świętej można włączyć się m.in. poprzez zakup produktów z drewna oliwnego. Te rękodzieła wytwarzane przez chrześcijan z Betlejem są dostępne również na Jasnej Górze. „Jesteśmy jedną wielką wspólnotą i wszyscy nawzajem musimy sobie pomagać” – przypomina kustosz Jasnej Góry, o. Waldemar Pastusiak.

- Teraz, kiedy pielgrzymi nie przybywają do Betlejem, ta sprzedaż ich dzieł jest praktycznie zerowa. Nie mają pieniędzy na swoje utrzymanie. Więc sprowadzając ich rękodzieła, szopki, figury, różance chcemy im w ten sposób pomóc. Na tyle ten korytarz jest drożny, że można im tę pomoc świadczyć. Oni nie chcą litości, oni swoją pracą, swoim talentem chcą dzielić się z innymi i w ten sposób pozyskiwać środki na swoje utrzymanie. Cieszymy się, że tutaj w Sanktuarium jasnogórskim możemy pielgrzymów uwrażliwiać na potrzeby tych, którzy potrzebują pomocy.

W Ziemi Świętej wierzących w Chrystusa jest coraz mniej. Na dziś na terenie całej Ziemi Świętej zamieszkuje poniżej 1% chrześcijan. Dyrektor Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło w ich imieniu apeluje o pomoc, bo jak twierdzi, jeśli my nic nie zrobimy, to ta ojczyzna Chrystusa pozostanie bez chrześcijan.

- Od lat pustoszeją ich domy, ale ostatnie tygodnie i trwająca tam wojna sprawia, że wszystko zamiera, ich domy, hotele świecą pustkami. Zewnętrznie zniknęło Boże Narodzenie, nie ma tam ozdób, radości, jest cisza, ale Bóg wciąż tam jest. Dziś jest czas, byśmy rozpoznali Go nie tylko w figurce, czy żłóbku, ale dziś jest czas, byśmy odkryli go w człowieku ubogim, potrzebującym. W chrześcijanach, którzy chcą pozostać w swoim domu, w Betlejem. Na miłość nigdy nie jest za późno, zanieśmy Boże Narodzenie do Betlejem - apeluje ks. Cisło.

Znakiem pamięci o chrześcijanach żyjących na terenach ogarniętych wojną jest szopka bożonarodzeniowa, którą przygotowali chrześcijanie z Betlejem. Została wyrzeźbiona w trzystuletnim drewnie oliwnym. Dla pielgrzymów udostępniona jest w Bastionie św. Barbary. Jak podkreśla rzecznik prasowy Jasnej Góry o. Michał Bortnik, szopka ma być zachętą do modlitwy i czynnego wsparcia chrześcijan.

- Pragniemy zapraszać poprzez symbol tej szopki do modlitwy przed wizerunkiem Matki Bożej Jasnogórskiej, Królowej Pokoju, aby również tam zapanował pokój. Przez gest zakupu dekoracji świątecznej, wspieramy i dzielimy się i pośrednio zapraszamy konkretne potrzebujące osoby do naszego stołu świątecznego.

W ramach akcji „S.O.S dla Ziemi Świętej” pamiątki, figurki, różańce, szopki czy ozdoby choinkowe wytwarzane przez chrześcijan z Betlejem w Adwencie można zakupić na Jasnej Górze. Więcej produktów jest dostępnych na stronie www.pkwp.org.