Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Urzędnicy nie potrafią nawet ogłosić przetargu

Janusz Strzelczyk
Rynek Wieluński "wzbogacił" się o takie rondo
Rynek Wieluński "wzbogacił" się o takie rondo Fot. Janusz Strzelczyk
34o tysięcy złotych na prace archeologiczne i zabezpieczenie wykopalisk na częstochowskim Starym Rynku leżą niewykorzystane, bo urzędnicy nie potrafią ogłosić przetargu na roboty.

Prace miały trwać trzy lata, ale w tym roku nie zrobiono absolutnie nic. - Nie wiem, czy będzie przetarg na zabezpieczenie wykopów archeologicznych - mówi szczerze Marta Górska, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. Jeśli MZDiM nic nie zrobi, pieniądze (340 tysięcy złotych), które zapisano w tegorocznym budżecie na ten cel, pójdą na co innego. Nieoficjalnie mówi się, że przydadzą się na podwyżki dla pracowników podległych miastu.

Miejski Zarząd Dróg i Transportu, administrator Starego Rynku zwlekał z ogłoszeniem przetargu na kontynuowanie badań archeologicznych niemal do końca lata i ostatecznie postanowił w ogóle z niego zrezygnować. Tej decyzji dziwią się miejscy urzędnicy. - Przynajmniej część z pieniędzy zarezerwowanych w budżecie miasta na badania na Starym Rynku miała być wydana na zabezpieczenie wykopów na zimę, uporządkowanie terenu - przekonuje Tomasz Jamroziński z Biura Prasowego Urzędu Miasta.

Właściwie sprawa jest przesądzona, bo jeśli nawet MZDiT zdecydowałby się na jakieś działanie, to ogłaszanie przetargu nie ma już sensu. Zanim jego wynik się uprawomocni, przyjdzie zima, a wtedy nie prowadzi się prac ziemnych. - Już niedługo nie będzie czego zabezpieczać - macha ręką Maria Zimna, mieszkanka Starego Miasta. - Złomiarze rozbierają blaszany dach nad wykopami, a odkryta przez archeologów średniowieczna studnia jest zasypywana śmieciami.
Firma zachowała się jak pies ogrodnika, który sam nie zje, ale nikomu nie da. A mogli skorzystać inni. Po drugiej stronie miasta, na Rynku Wieluńskim czekają na remont chodników, placu. Tam przydałyby się pieniądze, których nie umiano wydać na Starym Rynku. Tymczasem MZDiT uszczęśliwił mieszkańców Rynku Wieluńskiego prowizorycznym rondem z plastiku.

Nie było przemyślanych planów

Iwona Młodkowska-Przepiórowska, archeolog, prowadziła badania na Starym Rynku
Każda zwłoka działa na niekorzyść zabytku na Starym Rynku. Nie wiem dlaczego nie podejmuje się konkretnych decyzji. W tym roku nic tam nie zrobiono. Nie przypuszczałam, że tak będzie, gdy zaczynałam badania na Starym Rynku. Dokonaliśmy tam znaczących odkryć, ważnych dla poznania historii Częstochowy. Tej historii mało albo wcale nieznanej. Mówiło się o wyeksponowaniu części wykopalisk np. studni, z myślą o turystach.

Marcin Biernat, zastępca prezydenta Częstochowy
Od dyrekcji Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu dostawałem zapewnienia, że przetarg na zabezpieczenie terenu wykopalisk na Starym Rynku zostanie ogłoszony. Ponieważ jest to praca dla specjalistów, czekano na dokumentację techniczną zabezpieczenia terenu, która ma trafić do Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w tym tygodniu.
Inna sprawa to techniczna metoda zabezpieczenia terenu, zasypania wykopów. To nie może być po prostu wrzucenie z powrotem do dołów wykopanej z nich wcześniej ziemi.

Stefan Polis, znany częstochowski działacz społeczny i sportowy, radny miejski poprzedniej kadencji

Nie można rozpoczynać pracy bez planu. Kiedy zdecydowano się na kontynuację badań archeologicznych na Starym Rynku, należało przygotować dokładny program działań. Dzisiaj, gdy w czasie kryzysu oglądamy każdą złotówkę, nie wyobrażam sobie, aby miasto mogło stracić pieniądze, bo nie było przemyślanego planu. Trzeba rozmawiać ze specjalistami, a nie działać na zasadzie jakoś to będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!