35-letni Krzysztof K. i 34-letni Stanisław P. próbowali ukraść pieniądze ze stojącego w holu, automatu z napojami. Usiłowali dostać się do kasety na monety, ale im się to nie udało, bo ochrona szpitala zauważyła jak majstrują przy automacie. Zdążyli jednak uszkodzić urządzenie. Właściciel automatu oszacował straty na 5 tys. zł.
Kiedy włamywacze zostali przekazani przez ochronę wezwanej do szpitala policji okazało się, że mają przy sobie skradzione z pokoju lekarskiego ostemplowane recepty, 1200 złotych i kluczyki do samochodu.
- Mężczyźni są recydywistami - mówi prokurator Romuald Basiński, rzecznik częstochowskich prokuratur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?