Cztery loty do Warszawy zamiast dwóch. LOT znów lubi Katowice

Letni rozkład lotów w Pyrzowicach wejdzie w życie w niedzielę. Co w nim nowego? W zeszłym roku globtroterzy ze Śląska i Zagłębia wstrzymali oddech, gdy Wizz Air uruchomił loty z Pyrzowic do Dubaju. W tym roku tak Wizz Air – największy przewoźnik w Pyrzowicach, jak i Ryanair, który od lat nie uruchamiał tu całorocznych ciekawych połączeń, zaplanowali wielką ofensywę. Będą więc loty do Hamburga (Ryanair), Amsterdamu (Transavia) czy Splitu (Wizz Air).

Już od marca – szybciej niż początkowo planowano – linia Wizz Air uruchomiła loty na Islandię, Maltę i do Lizbony. Właśnie to ostatnie miasto, zgodnie z przewidywaniami, może okazać się hitem tego roku – wszystkie samoloty są wypełnione do ostatniego miejsca.

CZYTAJCIE TEŻ:
NFZ na lotnisku Pyrzowice drukuje od ręki karty ubezpieczenia EKUZ
Na lotnisko w Pyrzowicach koleją z prędkością 140 km/h
Nowa wieża kontroli lotów na lotnisku w Pyrzowicach

W końcu też ważny ruch w Pyrzowicach planuje wykonać nasz narodowy przewoźnik. Kilka dni temu poseł PiS 
Jerzy Polaczek ogłosił na Twitterze, że lotów z Katowic do Warszawy będzie więcej. Na razie to wiadomość nieoficjalna, ale loty mają być cztery dziennie – od kwietnia lub maja. Z Katowic samoloty będą odlatywać rano, w południe, po południu i wieczorem. Jak podkreśla poseł Polaczek, który sam korzysta z połączeń Pyrzowice-Warszawa, zrezygnowanie z takiego potencjału, jaki ma Śląsk i Zagłębie, biznesowo byłoby nielogiczne.

LOT przypomniał sobie o Pyrzowicach

Od lutego 2016 roku embraery LOT-u, które na pokład zabierają około 70 pasażerów, startują z Pyrzowic dwa razy dziennie, o godz. 5.40 i 15. Wrócić ze stolicy możemy wczesnym popołudniem albo po godzinie 22. Ceny biletów: od 95 zł, ale na ogół 124 zł w jedną stronę. Dla porównania: w Krakowie lotów do stolicy jest codziennie aż siedem. A jak było wcześniej? Jesienią 2008 r. LOT ograniczył połączenia Pyrzowic ze stolicą z sześciu do dwóch... na tydzień. Rok wcześniej złożył samorządowi województwa propozycję dopłacania do połączeń. Wiosną 2010 r. wykonał skok do trzech połączeń dziennie. Potem zostały dwa. Jesienią 2016 r. apel o zwiększenie częstotliwości lotów wysłał do prezesa LOT-u marszałek Wojciech Saługa.

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Plan wobec Pyrzowic wynika rzecz jasna z koncepcji przewoźnika, który w 2018 roku planuje kupić kolejne trzy dream-linery, tej wiosny odbierze cztery boeingi 737 (leasing). Jeszcze w kwietniu uruchomi z Warszawy loty do Los Angeles i na lotnisko Newark pod Nowym Jorkiem, a w maju do Kazachstanu. Zwiększa też częstotliwość lotów do Seulu. Teraz trzeba więc dostarczyć pasażerów do hubu, czyli na lotnisko im. Chopina. Trudno nie brać pod uwagę Pyrzowic i kilku milionów mieszkańców naszego regionu.

Nowa wieża, potem hotel. No i Poczta Polska

Tymczasem w marcu w Pyrzowicach rozpoczęła się budowa nowej wieży kontroli lotów, która ma być gotowa w 2018 roku. Będzie to najwyższa wieża na polskich lotniskach (46 metrów). Buduje ją – za 24 miliony złotych – firma Budimex. Stara wieża zostanie zburzona. Nowa stanie w innym miejscu, we wschodniej części lotniska, blisko terminalu cargo. Zaś w 2019 roku w miejscu starego terminalu cargo, tuż przy wjeździe na parking, ma być gotowy hotel Moxy, marka sieci Marriott. Hotel będzie mieć 100 pokoi i oficjalnie trzy gwiazdki. Do roku 2020 ma też być gotowy kolejny odcinek autostrady A1, od lotniska do Woźnik.
Tymczasem także w marcu nastąpiła zmiana wśród służb bezpieczeństwa. Teraz nas i nasz bagaż na bramkach sprawdzają ochroniarze Poczty Polskiej, która wygrała przetarg i na lotnisku będzie do wiosny 2021 roku.

Bez strefy kiss & fly. Parking wciąż płatny

W styczniu 2017 roku, po wielu miesiącach oczekiwania, okazało się, że na lotnisku w Pyrzowicach nie zostanie jednak wprowadzona strefa kiss & fly, czyli darmowy krótki postój, by wysadzić lub odebrać pasażera. To jedyne lotnisko w Polsce, które nie daje kierowcom ani jednej darmowej minuty. Jak wtedy tłumaczył zarządca lotniska, darmowe minuty „oznaczałyby znaczącą podwyżkę opłat za pierwszą i drugą godzinę parkowania, co byłoby niekorzystne z perspektyw klientów”. Obecnie godzina korzystania z parkingu pod terminalami kosztuje 5 złotych.

Do 24 marca na lotnisku od ręki wyrobimy kartę EKUZ

Wczoraj pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia po raz pierwszy pojawili się na lotnisku w Pyrzowicach. Będą tu do piątku. Na stoisku, które jest w holu terminalu B, na parterze, tuż obok pianina i przy bramkach bezpieczeństwa, można od ręki wyrobić Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Tę, która uprawnia nas do bezpłatnej opieki zdrowotnej w krajach UE, ale także w Szwajcarii, Norwegii czy Islandii. Do tej pory wyrobić kartę można było tylko w siedzibie NFZ.

– Załatwienie karty tuż przed wylotem jest po prostu wygodne – oceniła Jolanta Mandzij, która w środę leciała do Paryża, a przed lotem odwiedziła stoisko NFZ.
Koło południa przy stoisku był już niewielki „ogonek” chętnych. Pasażerów, ale też pracowników lotniska. Tak jak w oddziale, na lotnisku też trzeba wypełnić wniosek i mieć przy sobie dowód osobisty lub paszport. Karta drukowana jest od ręki. Co ważne, od 14 lutego 2017 wyrobić ją możemy na rok, a nie jak do tej pory – na pół roku.

Stoisko czynne jest między godz. 10 a 14. Jak przyznaje Jerzy Szafranowicz, dyrektor śląskiego oddziału NFZ, jest szansa, że w wakacje stoisko NFZ będzie tu codziennie. W sumie śląski oddział NFZ do tej pory wydał 3,2 mln takich kart. W roku 2016 – 0,5 mln, zaś w 2017, do marca – 67,5 tys.