Jaworzno jest rajem dla rowerzystów. Dobre drogi rowerowe, velostrada – pierwsza autostrada dla rowerów, rondo holenderskie oraz liczne imprezy i rajdy rowerowe. Brakowało tylko rowerów miejskich, z których mogliby korzystać mieszkańcy. Te miały powstać wraz ze stacjami dokującymi rozmieszczonymi w całym mieście.
Wybrano wykonawcę, którym miała zostać firma Sycube z Austrii, a rowery gmina miała zakupić na swoją własność. Przez cztery lata o sprzęt miał zadbać operator systemu - firma BikeU odpowiedzialna za Wawelo z Krakowa. Wielbiciele rowerów cieszyli się, że coś wreszcie ruszyło się w tym temacie. Niestety nastąpiła przykra niespodzianka – zwycięzca przetargu nagle się wycofał.
- Gmina nie ma wpływu na decyzje podmiotu, który uczestniczył w procedurze przetargowej i ją wygrał. Nie jesteśmy władni, by skłonić zwycięzcę przetargu do podpisania umowy i realizacji zamówienia. Gdyby w przetargu brała udział większa liczba potencjalnych dostawców systemu, w takiej sytuacji moglibyśmy wyłonić drugą w kolejności najlepszą ofertę i podpisać umowę. Jednakże w tym przypadku otrzymaliśmy tylko jedną ofertę, a kontrahent zrezygnował z wykonania zadania. Było to dla nas niemiłą niespodzianką - mówi Grzegorz Cyran, pełnomocnik ds. koordynacji inwestycji.
Jaworzno musi teraz ponownie rozegrać przetarg na dostawcę systemu roweru miejskiego. Wymaganiom jakie stawiano wykonawcom nie był w stanie sprostać żaden zainteresowany. Procedura przetargowa na dostawę i obsługę systemu roweru miejskiego zostanie prawdopodobnie rozpisana na nowo, ma zmienić się specyfikacja ważnych warunków zamówienia.
Przypominamy, że w ramach systemu roweru miejskiego do Jaworzna miało trafić 200 rowerów: 120 elektrycznych oraz 80 zwykłych. Pięć rowerów elektrycznych miała otrzymać straż miejska.
Korzystanie z usługi ma nie być drogie. Pierwsze 20 minut na rowerze ma być darmowe. Później za każde kolejne 20 minut zapłacimy złotówkę. Po przejechaniu 120 minut za kolejną godzinę zapłacimy 6 zł. Abonament miesięczny ma kosztować 30 zł, a roczny 150 zł. Według ustaleń z roweru miejskiego będzie można skorzystać przez 90 minut dziennie.
Miasto rozpatruje różne opcje, najciekawszą jest kolejna innowacja. Być może w Jaworznie będzie działał system roweru publicznego V generacji. Jak to działa?
W mieście nie stawia się stacji dokujących na rowery. Zostaną jednak wyznaczone specjalne wirtualne punkty, w których jaworznianie będą mogli wypożyczać i zwracać pojazdy. Osoba, która wypożyczy rower będzie mogła po prostu pozostawić rower w danym wyznaczonym miejscu.
Rowerów nie będzie trzeba wpinać do żadnej ze stacji. Pojazdy będą automatycznie posiadały zamki blokujące, a także system GPS oraz specjalny pokładowy komputer, który będzie zliczał czas użytkowania i pokazywał opłaty, jakie użytkownik będzie musiał uiścić za skorzystanie z rowerów.
Jak podkreślają urzędnicy, dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania prawdopodobnie udałoby się wprowadzić system roweru miejskiego jeszcze w tym roku. Nie potrzebna byłaby budowa stacji i ich skomplikowana instalacja. W związku z czym projekt byłby szybciej gotowy, do tego łatwiej byłoby go dalej rozwijać bez budowania dodatkowych stacji w Jaworznie. Dzięki wirtualnemu systemowi będzie można również wykorzystać aplikację mobilną do jego obsługi, co ułatwi korzystanie z rowerów jaworznianom.
Co z tego wyniknie? Czy Jaworzno znowu nas zaskoczy? Jeszcze nie wiemy, pomysł jest fascynujący. Musimy poczekać jednak na kolejny przetarg i decyzje urzędu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
IEM 2019 Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?