Około godziny 8.25 dyżurny dąbrowskiej straży miejskiej odebrał telefoniczne wezwanie o pomoc. Dzwoniła właścicielka dużego psa, nad którym straciła kontrolę. Pies uciekł jej, był agresywny i niebezpieczny. Jak informowała właścicielka psa, ten zagryzł już innego czworonoga, biegał i atakował kogo popadnie.
Dyżurny Straży Miejskiej wysłał na miejsce zmotoryzowany patrol Straży Miejskiej, wzywając jako wsparcie policję. Na miejscu właścicielka psa stwierdziła, że ten oszalał, ma czerwone oczy i toczy pianę z pyska, nie reaguje na żadne polecenia. Kiedy policjanci rozmawiali z kobietą w ich kierunku ruszył mieszaniec dobermana i amstafa. Jeden z policjantów sięgnął po broń i strzelił do zwierzaka.
Zdezorientowany pies zaczął uciekać i wpadł pod radiowóz strażników miejskich. Był ranny i broczył krwią, ale jednak nadal wykazywał oznaki agresji. Policjanci i strażnicy zabezpieczyli to miejsce, pilnując, by nie uciekł. Na miejscu pojawił się rakarz, ale umieszczenie psa w samochodzie nie było wcale łatwe, bo nadal gryzł krępującą go pętlę.
– Za zgodą właścicielki pies został uśpiony. Jak podkreślała już wcześniej wykazywał oznaki agresji i zaatakował między innymi jej męża – informuje Dominik Gordon z dąbrowskiej Straży Miejskiej.
Właścicielka zwierzęcia odpowie prawnie za niestosowanie środków ostrożności przy trzymaniu psa. Ze względu na użycie broni palnej dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadzić policja.
*PROGNOZA POGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię z grobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?