Przed budynkiem urzędu informowały wszystkich o swoich oczekiwaniach poprzez megafon. W ruch poszły także gwizdki i trąbki. Głośny protest ma być kontynuowany w kolejnych dniach. W godzinach pracy magistratu do protestu przyłączają się również rodziny salowych, mężowie, a nawet wnuczki. Panie liczą nadal na interwencję prezydenta miasta Zbigniewa Podrazy. Nowy pracodawca, firma Naprzód, nie zdecydował się zatrudnić ich na czas nieokreślony, czego oczekują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?