Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Lech wchodzi w końcową fazę negocjacji z Piastem, jeśli chodzi o transfer skrzydłowego. Słowa Kądziora w jednym z wywiadów dały do zrozumienia, że zawodnik jest zainteresowany przenosinami i nie wyklucza transferu.
- Jeśli chodzi o te tematy, czy ja pójdę do Lecha, czy nie, to mam nadzieję, że w ciągu tych kilku dni do meczu z Lechem Poznań, już wszystko będzie oficjalnie powiedziane, jak to ma wszystko wyglądać. Tyle mogę na ten temat powiedzieć. Jestem tylko zawodnikiem. Nie podejmuję decyzji, bo nie wszystko zależy ode mnie. Mogę się skupić na tym, że jak już wszystkie sprawy będą jasne, to będę miał spokojniejszą głowę - powiedział zawodnik w programie TVP Sport.
Na dzisiaj były zaplanowane kolejne rozmowy w sprawie transferu. Z tego powodu prezes Lecha Poznań - Karol Klimczak - nie poleciał do Luksemburga na rewanżowy mecz z Dudelange.
- Teraz doszło jednak do nieoczekiwanego zwrotu akcji. Jak udało nam się dowiedzieć, Kądzior zostaje w Gliwicach. Jeszcze dziś ma podpisać nową umowę ze śląskim klubem. Jak słyszymy, Kałuża powiedział w rozmowie z piłkarzem i agentem, że nie puści go do Lecha. Natomiast żeby dać mu coś w zamian - zaproponował przedłużenie kontraktu - możemy przeczytać w artykule Tomasza Włodarczyka w serwisie "Meczyki".
O godzinie 14:00 na oficjalnej stronie Piasta Gliwice mogliśmy zobaczyć artykuł pod tytułem "Damian Kądzior na dłużej w Piaście". To definitywny koniec sagi transferowej.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?