Dworzec PKS Częstochowa od lat nie spełniał już współczesnych standardów. Wybudowany niemal 50 lat temu obiekt prosił się o gruntowny remont i dostosowanie go do obiektów tego typu działających w XXI wieku. Niestety PKS z roku na rok popadał w coraz większe problemy finansowe i w końcu postanowił sprzedać budynek przy jednej z najbardziej reprezentacyjnych ulic miasta. Obiekt kupiły PKP, a autokary częstochowskiego przewoźnika odbierają pasażerów z dużego placu na uboczu dworca, przy którym postawiono dwie budy do obsługi podróżnych. Ten, jak i poprzedni dworzec to wstyd, mówią mieszkańcy.
- Jak jeszcze jeździłem PKS-em, to byłem tu niemal codziennie. W dobrych czasach gęsto było tu od ludzi. Działały bary, w poczekalni ciągle ktoś się kręcił. Na peronach też. A teraz? Kilka busów prywatnych firm, które przeniosły się spod poczty na Orzechowskiego. Wszystko tu jest już stare i niszczeje. Powinni ten dworzec zrównać z ziemią. Nie szpeciłby tak miasta - mówi Zdzisław Majer, 67-latek z Częstochowy.
Piekarnia, kiosk i wielki paczkomat
Dworzec zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz jest w opłakanym stanie - odarta z farby elewacje, stare i popękane szyby wypełniają okna poczekalni i hali sprzedaży biletów. Wewnątrz wciąż funkcjonuje kiosk i sklepik z drobiazgami. W hali ustawiono też duży paczkomat. W obiekcie działa tez piekarnia, sklepiki spożywcze i sklep z ubraniami oraz punkt sprzedaży biletów MPK.
Na budynku wisi baner PKP, który zachęca do wynajmowania lokali użytkowych. Większych inwestycji próżno tu na razie szukać, a budynek z roku na rok coraz bardziej odstaje od od otaczającej go okolicy.
- Mamy kilka wstrętnych miejsc w Częstochowie: plac po targowisku przy Megasamie, rozpadające się kamienice na Starym Mieście, no i ten dworzec straszydło. Już nie wspomnę o tym miejscu, gdzie obecnie zatrzymują się PKS-y. To wygląda jak teren po składowisku węgla - mówi poirytowany pan Krzysztof, mieszkaniec dzielnicy Trzech Wieszczów.
Na razie jednak na wyburzenie dworca PKS-u się nie zapowiada. PKP szykują za to wciąż plany wyburzenia dworca PKP i zbudowania nowego. A jak wynika z opinii części mieszkańców, powinno być odwrotnie...
Dworzec z lat 70. XX wieku
Jak podaje Encyklopedia Częstochowy, decyzję o budowie dworca autobusowego przy skrzyżowaniu alei Wolności i ulicy Sobieskiego podjęto w 1959 roku, lecz prace przy wznoszeniu pawilonów rozpoczęto dopiero w 1970 r. Budynek wybudowało Częstochowskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego. Obiekt oddano do użytku 29 kwietnia 1973 roku. Budynek, zaprojektowany przez architektów: M. Markiewicz-Migalską i W. Zalejskiego, składa się z pawilonu kasowego i poczekalni połączonych holem. Na zewnątrz znajdują się zadaszone wiaty dla pasażerów, a także tzw. strefa wyczekiwania dla autobusów, gdzie przebywały one przed podstawieniem na określone stanowiska.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?