Deputaty węglowe dla wdów górniczych
„Proszę Was o pomoc w wyjaśnieniu mojej mamie, dlaczego została ustawo pozbawiona prawa do bezpłatnego węgla bez prawa do rekompensaty. Jej mąż, a mój ojciec, zginął na kopalni. Nie doczekał więc emerytury, nie został też rencistą" - napisał do Dziennika Zachodniego rozżalony Internauta, pan Adam.
- Moja mama przez lata otrzymywała coroczne świadczenia „za węgiel”. Teraz za to, że jej mąż zginął na kopalni, została ukarana brakiem prawa do rekompensaty. Ja wiem, że treść ustawy wyklucza ją z rekompensaty i proszę nie mówić, żeby się zwróciła do sądu pracy. Jeśli to tak ewidentny zapis ustawowy, to dlaczego w ogóle przyjęto jej wniosek o przyznanie rekompensaty i dlaczego jeszcze dwa razy była proszona o dostarczenie dodatkowych dokumentów? Dlaczego osobę w podeszłym już wieku ciąga się po urzędach wiedząc z góry, że nic jej nie przysługuje? - pisze dalej.
Jak tłumaczy pan Adam, jego mama czuje się upokorzona i zdezorientowana. Nie przypuszczała, że będzie ukarana za śmierć męża na kopalni.
Ustawa o rekompensatach podzieliła rodziny górnicze
Takich osób jest tysiące. Ustawa o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla objęła emerytów i rencistów górniczych, którym - w wyniku wprowadzanych oszczędności - odebrano deputaty, a także wdowy i sieroty po nich. Pominęła jednak kobiety i dzieci pobierające renty po pracownikach, którzy zmarli jeszcze jako czynni pracownicy kopalń oraz emerytów i rencistów, którzy utracili prawo do bezpłatnego węgla jeszcze jako pracownicy bądź przeszli na emerytury i renty po 2015 roku.
Nowelizację przepisów o świadczeniu rekompensacyjnym postulują m.in. posłowie opozycji i związki. Domagają się, aby 10-tysięczne rekompensaty otrzymały także osoby nieobjęte dotąd ustawą. Resort energii deklaruje, że sprawa jest analizowana.
Rekompensata za utracone deputaty węglowe
Solidarność za nowelizacją ustawy. Ministerstwo: analizujemy zakładowe układy pracy
Odpowiedź z Ministerstwa Energii na skierowane w styczniu wystąpienie w sprawie konieczności nowelizacji ustawy otrzymała niedawno śląsko-dąbrowska Solidarność.
EMERYCI POMINIĘCI W USTAWIE O REKOMPENSATACH ZA DEPUTAT
– Lepiej późno niż później, choć odpowiedź na pismo to dopiero początek drogi. Teraz potrzebne są konkretne decyzje i konkretne działania, która pozwolą poprawić to, co nie zostało właściwie zrobione podczas prac nad ustawą o świadczeniu rekompensacyjnym – komentuje na stronie związku Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
W wystąpieniach do resortu energii i do marszałka Sejmu Kolorz domagał się uregulowania kwestii deputatów węglowych, zwracając uwagę, że obecna sytuacja prawna prowadzi do naruszenia obowiązujących i nabytych praw emerytów, rencistów, wdów, górników, a także ich rodzin. „Doszło do tego, że w obecnym stanie prawnym, wdowy i sieroty po zmarłych pracownikach przedsiębiorstw górniczych, którzy nie dożyli do emerytury czy renty, i to często na skutek nieszczęśliwych wypadków pod ziemią, zostały pozbawione prawa do świadczenia rekompensacyjnego. To budzi nasz stanowczy sprzeciw” – zaznaczył.
Minister energii, Krzysztof Tchórzewski, w odpowiedzi na pismo związkowców tłumaczył, że podczas prac nad ustawą priorytetem rządu było zapewnienie świadczenia rekompensacyjnego emerytom i rencistom. Zapewnił też, że intencją ustawodawcy nie było pozbawienie wdów i sierot po zmarłych górnikach rekompensaty za węgiel. W dalszej części podkreślił ,że z uwagi na wiele wystąpień w tej sprawie resort prowadzi obecnie analizy zapisów zakładowych i ponadzakładowych układów zbiorowych pracy dotyczących uprawnień wdów i sierot po zmarłych.
– Minister Tchórzewski zaznaczył, że regulacje w tym obszarze były liczne, dość zróżnicowane, skomplikowana jest też kwestia interpretacji zapisów układów, więc potrzebny jest czas, aby problem rozstrzygnąć. Wiem, że dla wdów i sierot, które zostały pozbawione świadczenia, to wyjaśnienie nie jest satysfakcjonujące. Niemniej liczę, że uda się sprawę załatwić po ich myśli, bo resort w odpowiedzi na moje wystąpienie wyraźnie zadeklarował zaangażowanie w rozwiązanie problemu – informuje Dominik Kolorz.
Za poszkodowanych ustawą o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla uważają się także emeryci i renciści, którzy prawo do deputatu utracili jeszcze jako czynni pracownicy. Zdaniem resortu ta grupa osób nie dostała pieniędzy, bo przechodząc na emeryturę, nie miała prawa do bezpłatnego węgla.
W jeszcze innej sytuacji są byli pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego, którzy przeszli na emerytury i renty po 2015 roku. Niemniej Tchórzewski w liście do przewodniczącego Dominika Kolorza podkreślił, że ministerstwo dostrzega problem i wraz z zarządami spółek węglowych oraz stroną społeczną, biorąc pod uwagę wyniki finansowe za I półrocze, przeanalizuje możliwość wypłacenia kolejnych rekompensat.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
