Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny wypadek w Świerklańcu. 18-letni Szymon trafił do szpitala w stanie krytycznym. Teraz walczy o powrót do zdrowia

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Szymon walczy o powrót do zdrowia
Szymon walczy o powrót do zdrowia KPP Tarnowskie Góry, zrzutka.pl
Kilka chwil zamieniło życie 18-letniego Szymona w prawdziwy koszmar. Nastolatek podróżował ze znajomymi samochodem, gdy w pewnym momencie wjechał w nich kierujący innym samochodem, który wcześniej zderzył się z autobusem miejskim. Przebieg zdarzenia był dramatyczny. Teraz Szymon walczy o powrót do zdrowia.

W nocy 31 sierpnia 2023 roku, życie 18-letniego Szymona zmieniło się bezpowrotnie. Tej nocy podróżował samochodem jako pasażer ze swoimi przyjaciółmi, kiedy nagle prosto na nich wjechał inny pojazd.

Wszystko zaczęło się przed północą, na drodze krajowej nr 78 w Świerklańcu. Doszło tam do zderzenia osobowego audi z autobusem miejskim. Osobówką kierował 31-letni mieszkaniec Bytomia, który w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z autobusem. W autobusie nie było żadnych pasażerów, a kierowcom tych pojazdów na szczęście nic poważnego się nie stało. Zdarzenie widziała 41-letnia kobieta, która zatrzymała się i chciała pomóc uczestnikom stłuczki. Wtedy, kierowca audi niespodziewanie wsiadł do jej forda i z impetem odjechał. W pościg za nim ruszyli policjanci, którym udało się dotrzeć na miejsce. Po kilkuset metrach okazało się, kierujący uprowadzonym kobiecie fordem 31-latek, zderzył się z osobową skodą, którą podróżowały cztery osoby, w tym 18-letni Szymon. Skutki okazały się dramatyczne.

- Dwa zgłoszenia, dwa wypadki, ten sam człowiek - pod wpływem nieznanych substancji odurzających, doprowadził m.in. do naszej rodzinnej tragedii - podkreśla pan Robert, tata nastolatka.

Dramatyczna walka z czasem o życie Szymona

Szymon odniósł w zdarzeniu bardzo poważne obrażenia. Kiedy dowieziono go do szpitala, jego stan był krytyczny. Był nieprzytomny. Miał ostrą niewydolność oddechową i wstrząs spowodowany urazem wielomiejscowym. Lekarze zdiagnozowali u niego szereg poważnych urazów, takich jak: złamanie chrząstki tarczowej krtani, złamanie w odcinku szyjnym kręgosłupa, obustronna odma opłucnowa, niedodma płuc, złamanie wyrostka kłykciowego żuchwy oraz stłuczenia płuc. Doszło do konieczności drenażu obu jam opłucnowych. Trzeba było także wykonać tracheostomię ratunkową.

- Dla syna to okropna sytuacja. Jako rodzina próbujemy się trzymać, ale nie jest nam łatwo. Świat wszystkim nam zawalił się na głowę. Próbujemy sobie z tym radzić i robimy wszystko, żeby Szymon wrócił do zdrowia, chociaż długa droga przed nami - tłumaczy ojciec Szymona.

Powrót do zdrowia nie jest łatwy

Uraz krtani i tchawicy spowodował, że nastolatek nie może mówić i swobodnie oddychać. Oddycha przez rurkę tracheotomijną. Jak podkreślają jego rodzice, nie jest też w dobrym stanie psychicznym. - Towarzyszy mu nadmierna pobudliwość, spięcie mięśni oraz ogromny niepokój co do jego dalszego losu - słyszymy.

- Ciężko mu się z nami komunikować. Nie chce jeść, ani przyjmować posiłków, już ma początki anoreksji. Świat mu się zawalił. Teraz ma 18 lat i twierdzi, że nie chce tak żyć - jako inwalida, mając dopiero 18 lat i po prostu świat mu się zwalił na głowę i boi się co będzie dalej - wskazuje pan Robert.

Zdiagnozowano u niego reakcję adaptacyjną o charakterze depresyjnym. Towarzyszą mu stany lękowe, trudności z koncentracją, zaburzenia równowagi emocjonalnej, uczucie przemęczenia, epizody gniewu, a także spadek motywacji i aktywności. Szymon odczuwa również lęk związany z przyszłością i dalszymi etapami leczenia.

Operacja i kosztowne leczenie

Na początku marca, nastolatek przeszedł poważną operację rekonstrukcji krtani. To kosztowało rodziców chłopaka aż 120 tys. zł. - Tylko jeden lekarz w Polsce podjął się tego zabiegu - tłumaczy tata Szymona. By zebrać wymaganą sumę, rodzice zbierali gdzie się dało, zapożyczając się w bankach i wśród rodziny oraz znajomych. Każdy dzień po operacji w szpitalu kosztuje ich 700 zł. Szymon prawdopodobnie będzie tam przez 2 tygodnie.

- Bardzo trudno unieść finansowo te wszystkie wydatki. Dlatego z całego serca prosimy o wsparcie finansowe dla Szymona. Koszty związane z leczeniem są ogromne, a nasze środki ograniczone. Dlatego każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i przyczyni się do zapewnienia Szymonowi szansy na powrót do zdrowia i normalnego życia. Dziękujemy z góry za okazane wsparcie i życzliwość - zaznacza tata Szymona.

Zebrane środki mają zostać przeznaczone na pokrycie kosztów operacji, rehabilitacji, wyjazdów sanatoryjnych oraz leczenia, kosztów leków, środków pielęgnacyjnych. W przyszłości potrzebne będą także zabiegi czy operacje dotyczące plastyki twarzy i niwelacji blizn.

Szymona i jego rodziców można wesprzeć wchodząc na stronę: www.zrzutka.pl/w6pxcz [kliknij tutaj, aktywny link].

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera