Drost: Obudźmy się wreszcie. Róbmy biznes na Czechach

Już od pacholęcych czasów słyszałem powiedzenie "Polak potrafi". Owszem - w jakiś tam sposób napawało mnie dumą, że jak chcemy to dajemy radę, że ta nasza wyjątkowa przebojowość i przedsiębiorczość, że to i tamto.

Niestety, wczoraj owa słynna fraza zderzyła się z brutalną rzeczywistością - Czesi coraz cieplej o nas myślą, a nawet nie tyle o nas, co o naszych kieszeniach. Korzystając z braku granic i wolnego rynku reklamują się u nas, bo (tu banał) reklama dźwignią handlu. Ale Czesi, by oddać sprawiedliwość, nie są jakimś wyjątkiem. Okazję łapią i wykazują nosa do interesów także Słowacy. Po prostu, nasi południowi sąsiedzi mają oczy i uszy szeroko otwarte. Doskonale wiedzą, że na północy także żyją ludzie. A skoro są ludzie, to są klienci, a jak są klienci to są pieniądze. I wszystko jasne. To się nazywa biznes.

Niestety, po naszej stronie Beskidów i po naszej stronie Olzy jeszcze takiego myślenia nie ma. Właściciele naszych firm wszelkiej maści, ale także ośrodków narciarskich, centrów rekreacyjnych i innych czary-marów dla turystów zdaje się zapomnieli, że na południu, tam, hen, ciut dalej także żyją jacyś ludzie, a jak są ludzie, to... trzeba się promować, bo klienci nie spadną z nieba. I u Czechów, i u Słowaków, i gdzie się tylko da. Oczywiście to kosztuje, ale wiadomo jak to jest w biznesie - najpierw trzeba wożyć, żeby wyjąć.

Osobiście wolał bym , żeby to polska wódka płynęła na północ oraz polskie niedźwiedzie zachęcały Czechów i Słowaków do przyjazdu w Beskidy, bo jakoś lepiej w uchu brzmi: "Polak potrafi" niż na przykład "Czech potrafi". Prawda?

*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO