Druga liga piłkarska: Strzelił hat-tricka, teraz odda koszulkę

Trzecia kolejka drugoligowych zmagań okazała się szczęśliwa dla większości drużyn z województwa śląskiego. Powodów do zadowolenia nie mogli mieć jedynie piłkarze ROW Rybnik, którzy zostali pokonani w Tychach przez GKS 3:1. Dla gospodarzy był to natomiast moment przełomowy i historyczny, bo tym samym odnieśli pierwsze zwycięstwo po powrocie na ul. Edukacji a na swoim nowoczesnym stadionie w końcu udało im się trafić do bramki rywala. Szczęśliwcem, który odda swoją koszulkę do tyskiej galerii sportu został Łukasz Grzeszczyk, który w derbowej potyczce strzelił nie jednego, ale aż trzy gole.

- Zawsze fajnie jest strzelić przynajmniej jedną bramkę i dzięki temu wygrać mecz. O trzech nawet nie marzyłem, ani też nie myślałem, że w jakimś meczu uda mi się zdobyć hat-tricka. Jest to jednak duża zasługa dobrej gry całej drużyny - podkreślał po meczu autor trzech goli Łukasz Grzeszczyk.

Rybniczanie gola honorowego zdobyli dopiero w 82. min. Na listę strzelców uderzeniem z dystansu wpisał się Sebastian Siwek. Efektowne trafienie uświetniło jednak jedynie dobry mecz w wykonaniu gospodarzy i nie zepsuło święta blisko sześciu tysięcy kibicom, którzy wciąż z dużym zainteresowaniem przychodzą na pachnący nowością stadion.

W zdecydowanie mniej komfortowych warunkach o ligowe punkty walczą piłkarze Polonii Bytom, ale także oni mieli w weekend powody do radości. Przy Olimpijskiej także nastąpił przełom, ale podopieczni trenera Jacka Trzeciaka odnieśli nie tylko pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością, ale także od początku sezonu. Pierwszy komplet punktów zainkasowali w potyczce z Olimpią Zambrów (2:0) po golach Łukasza Grube i Michała Zielińskiego.

- W poprzednich meczach byliśmy zespołem lepszym, dominującym, ale nie potrafiliśmy wygrać. Gdy spotyka się dwóch beniaminków, to zwykle jest mało granie, a więcej walki. Tak było i tym razem - podkreślił Jacek Trzeciak, ale nie krył radości z wygranej.

Cieszyli się także piłkarze z Góry, którzy w Stargardzie Szczecińskim zremisowali z Błękitnymi 1:1 i zdobyli dla Nadwiślana pierwszy punkt w sezonie.

Początek rundy należy jednak do piłkarzy Rakowa Częstochowa. Po wczorajszym zwycięstwie 3:2 na własnym boisku nad Radomiakiem Radom wciąż są niepokonani, na koncie mają już siedem punktów i po trzech kolejkach są liderem tabeli.

II liga - 3. kolejka

GKS Tychy - ROW 1964 Rybnik 3:1 (1:0)1:0 Łukasz Grzeszczyk (4), 2:0 Łukasz Grzeszczyk (49), 3:0 Łukasz Grzeszczyk (65) 3:1 Sebastian Siwek (82)Widzów 5.883Sędziował Marcin Szrek (Kielce)GKS Tychy Florek - Górkiewicz, Boczek, Gancarczyk, Mączyński - Błanik (72. Duda), Glanowski (84. ZganiaczI), Bukowiec, Dymowski (77. Szczęsny), Radzewicz - Grzeszczyk (90. Nieśmia-łowski) ROW Kajzer - Krotofil (66. Janik), GrolikI, Jary, Gojny - Mandrysz, Nowak, Płonka (66. Siwek), Muszalik, Spratek - Gładkowski (81. Dudziński)
Polonia Bytom - Olimpia Zambrów 2:0 (1:0) 1:0 Łukasz Grube (22), 2:0 Michał Zieliński (90)Widzów 932Sędziował Dominik Pasek (Legnica) Polonia Gargasz - TrznadelI, MalecI, BroniewiczI, Kutarba - Pączko (59. Krysian), Grube (65. Krzemień), Zalewski, Lachowski (76. Stefański), Michalik (83. Mańkowski) - Zieliński
Raków Częstochowa - Radomiak 3:2 (2:1)1:0 Wojciech Okińczyc (1), 2:0 Maksym Kowal (17), 2:1 Leandro (23), 2:2 Leandro (57-karny), 3:2 Dariusz Pawlusiński (78) Widzów 1.500Sędziował Radosław Wąsik (Lublin)Raków Mielcarz - Waszkiewicz, RadlerI (71. Kendzia), Góra, Buczkowski - Kamiński (66. Pawlusiński), Bronisławski, Kmieć, Okińczyc (58. Hoferica), MalinowskiI - Kowal (66. Łazaj)
Błękitni Stargard Szczeciński - Nadwiślan Góra 1:1 (0:0) 1:0 Robert Gajda (58), 1:1 Sławomir Musiolik (80)Widzów 200Sędziował Szymon Lizak (Poznań)Nadwiślan Loska - Grzesik, Pluta, Jarosz, Kocerba - Ogrocki, Tront (76. Kowalczyk), Kaszok, Ziętarski (53. Matysek), Piwowarczyk (59. Musiolik) - Pląskowski