Artysta swoją karierę rozpoczął na początku lat 70 - tych na Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo, gdzie fantastycznie zaśpiewał Vado Via, utwór, który momentalnie stał się hitem i podbił serca Słuchaczy na świecie. Piosenkarz bardzo dużą popularnością cieszy się także w Polsce, gdzie po raz pierwszy wystąpił w 1978 roku na festiwalu w Sopocie z przebojem Sereno é. Z okazji najbliższego koncertu w Polsce zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań...
Przyjeżdża Pan do Polski po raz kolejny. 25 listopada w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu wystąpi Pan na Andrzejkowej Śląskiej Gali z Humorem. Czy cieszy się Pan z powrotu?
Polska jest dla mnie bardzo ważnym miejscem na mapie. Wiele zawdzięczam polskiej publiczności i zawsze wracam tu z przyjemnością. Na przełomie wielu lat przyglądam się zmianom jakie tutaj zaszły i pomimo to, zawsze jak tu wracam, czuję się jakbym nigdy stąd nie wyjeżdżał. Będzie mi bardzo miło odwiedzić Zabrze i spotkać się z polską publicznością.
Podobno lubi Pan bezpośredni kontakt z Publicznością?
Oczywiście! Uwielbiam śpiewać na żywo, dzielić się emocjami z publicznością i jednocześnie
odczuwać to, co ona mi chce przekazać. Największą siłą muzyki jest właśnie bezpośredni kontakt. Na koncercie live wszystko jest prawdziwe, spontaniczne i bezcenne są reakcje ludzi na t,o co się dzieje na scenie i vice versa.
W 1978 roku wystąpił Pan na festiwalu w Sopocie. Czy pamięta Pan coś jeszcze z tamtego występu? Czy było coś, co Pana zaskoczyło?
To było bardzo dawno…, ale zawsze na podobne pytanie odpowiadam, ze mój udział w festiwalu był kwestią przypadku, a to co się stało potem, było dla mnie wielki zaskoczeniem i początkiem pięknej polskiej przygody. W tamtych czasach był to kraj zamknięty i budził wielkie zainteresowanie, a nawet
obawę. Okazało się jednak, że jest to bardzo przyjazne miejsce a ludzie są gościnni i bardzo otwarci. Byłem tym bardzo mile zaskoczony.
Czy dostawał Pan listy od polskich fanek? Jakie wrażenie zrobiły na Panu Polki?
Śmiech….. to jest chyba najczęściej zadawane pytanie…. .Prawda jest taka, że ja kocham wszystkie kobiety. Polki są wyjątkowo piękne i inteligentne. Dostawałem dużo listów, ale teraz już nikt ich nie pisze. Teraz dostaję dużo email lub wiadomości na FB. Takie czasy…. .
W Polsce był Pan uwielbianym Artystą. Gdzie tkwi fenomen Pańskiej twórczości?
Hmmm, zapewne trafiłem swoją twórczością w gusta polskiej publiczności. Nie wiem , gdzie
tkwi fenomen i czy w ogóle można mówić o jakimś fenomenie, - śmiech.
Zawsze robię to co czuję, jestem bezpośredni! I może to właśnie powoduje, że jestem wiarygodny i ludzie mnie lubią. Gdybym miał jakiś dokładny przepis na sukces, byłbym na pewno bardzo bogatym
człowiekiem… .
Co sprawia, że jest Pan ciągle w doskonałej formie? Ćwiczy, stosuje dietę, a może... po prostu kocha to, co robi?
Nie ćwiczę i nie stosuję diety. Żyję w zgodzie ze sobą i jestem zadowolony z mojego życia. To jest moja recepta na bycie w doskonałej formie!
Jakie są Pana najbliższe plany zawodowe? Czy przed Panem intensywny czas?
Jestem pochłonięty pisaniem nowych piosenek. Cały czas tworzę i nie zamierzam przestawać. Często jestem w trasie koncertowej, w październiku będę miał kilka koncertów w Czechach a potem odwiedzę Zabrze. Już się nie mogę doczekać!
Co robi Drupi, kiedy nie koncertuje? Jak wygląda Pana typowy dzień? Co robi „po godzinach”?
Jak tylko mam wolny czas i nie zajmuję się muzyką, idę na ryby! Uwielbiam wędkować. Godzinami mogę wpatrywać się w wodę, ale również mam duże osiągnięcia wędkarskie. To jest fantastyczny relaks.
Do zobaczenia w Zabrzu!
ANDRZEJKOWA ŚLĄSKA GALA Z HUMOREM 25.11, GODZ. 14:00 i 18:00.
Bilety w cenie 70, 90, 100, 120 oraz 150 złotych do nabycia w kasie DMiT lub on-line
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?