Drzemka w pracy powinna być wprowadzona w naszym kraju! Pytamy Ślązaków, co sądzą o tym pomyśle

Wydawałoby się, że wszyscy jednym wspólnym głosem powiedzą, że drzemka w pracy się należy. Według danych, poświęcenie 15 minut na krótki sen zwiększa wydajność pracowników aż o 30 procent.

- Są różne teorie, że to pobudza bardziej do pracy, że człowiek jest bardziej wydajny, ale to jest bzdura - mówi nam jeden z panów. - To przecież jest idiotyzm. Gdybym ja widział u siebie w pracy kogoś śpiącego, wyrzuciłbym go od razu - podsumowuje.

Oczywiście jest także wiele głosów na tak. Według wielu pytanych, pracodawcy powinni pamiętać, że wypoczęty pracownik do dobry pracownik.

- Każdy powinien sobie spać ile chce! Nawet w pracy! - mówi stanowczo jeden z przechodniów.

Jedna z zapytanych pań uważa, że w firmach powinny być do drzemki w pracy wyznaczone specjalne, wyciszone pokoje.

- Drzemka w pracy jest wskazana. Ja widzę to tak, że jest pokój, zamknięty szczelnie. Czerwona kozetka, kanapa, oczywiście coś słodkiego - opisuje nam swoje fantazje. - Drzemka na 15 minut jest jak najbardziej wskazana - dodaje.

W Finlandii i Japonii drzemka w pracy to wręcz obowiązek służbowy. Jak się okazuje, niektórzy pracodawcy wprowadzają ją także w Słowacji.

- Ja śpię w pracy na Słowacji. - Ile pan śpi w pracy? - pytamy dociekliwie. - Dwie godziny! - Szef nie ma nic przeciwko? - ciągniemy temat. - Sam sobie jestem szefem.

Mimo wszystko w Polsce spanie w pracy traktowane jest raczej z przymrużeniem oka.

- Jak wy pracujecie w jakiś dziwnych korporacjach, to drzemka w pracy się należy - przyznaje właścicielka jednej z kwarciani na rynku w Katowicach. - Drzemka 15 minut byłoby okej, ale w kwiatkach to jest niepotrzebne - dodaje.