Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DTŚ w Gliwicach jedzie coraz wolniej. Co dalej z pieniędzmi? [NOWE ZDJĘCIA]

Marlena Polok-Kin
DTŚ w Gliwicach
DTŚ w Gliwicach Lucyna Nenow
DTŚ w Gliwicach: Są problemy z finansowaniem śródmiejskiego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach. Czy inwestycja w sercu miasta jest zagrożona?

DTŚ w Gliwicach: Rozkopane centrum Gliwic i groźba, że budowlańcy zejdą z placu budowy DTŚ na dobre? To wcale nie czarnowidztwo przeciwników inwestycji, ale wynik kłopotów z płynnością w finansowaniu Średnicówki. Na biurku marszałka województwa śląskiego jako inwestora - rośnie kupka niezapłaconych faktur za budowę gliwickiego, śródmiejskiego odcinka DTŚ od ulicy Kujawskiej do węzła z DK 88 na ul.Portowej. Już teraz mowa o nawet 90 mln złotych, a budowa jeszcze nie dotarła nawet do połowy.

- Chcemy pomóc marszałkowi, przede wszystkim z myślą o mieszkańcach miasta - ale nie kosztem wyroku śmierci na budżet miasta Gliwice - tłumaczy wiceprezydent Gliwic, Adam Neumann.

DTŚ to jedyna w kraju zaszłość, - inwestycja centralna, gdzie inwestorem jest rząd. I zdaniem samorządu Gliwic, to on powinien inwestycję dokończyć. Miasto jednak, w trosce o rozprute centrum i swoich mieszkańców, chce się do tych starań włączyć, ale nie chce zostać pogrzbane na ołtarzu DTŚ. O co chodzi? Bo pieniądze, co do których rząd się zobowiązał, nie wpływają na Śląsk regularnie, dotyczy to także subwencji celowej, która "przechodzi" przez samorządy - wpływa, ale w mniejszych kwotach niż obiecana. Dodaktowo, jak tłumaczą w Gliwicach, już teraz miasto, by utrzymać płynność prac, "pożyczyło" marszałkowi 20 mln zł. Sprawa finania DTŚ jest bardzo skomplikowana.

Zdaniem marszałka województwa śląskiego, Mirosława Sekuły, obecny montaż finansowy, choć skomplikowany, daje gwarancję dokończenia inwestycji. Pod warunkiem porozumienia nie tylko z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju, ale i samorządem Gliwic. Kłopoty na odcinku gliwickim są, w jego opinii, wypadkową problemów z poprzednich etapów - wzrostu kosztów odcinków zabrzańskich, rudzkich oraz gliwickich także. Po drodze wzrosły koszty budowy. Z drugiej strony jest zablokowana kwota około 200 mln zł pożyczki, którą rząd RP zaciąga w Europejskim Banku Inwestycyjnym i przeznacza na finansowania DTŚ.

Nie ma ciągle jeszcze umowy pomiędzy miastem Gliwice o Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Gliwice nie chcą podpisać ostatecznej umowy, dopóki nie będzie ostatecznej decyzji ze strony Komisji Europejskiej. Dlaczego?

Finansowanie inwestycji zostało przeniesione z Regionalnego Programu Operacyjnego do Pogramu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Można uzyskać dzięki temu dofinansowanie, ale na drogi krajowe (DTŚ nią nie jest) - wtedy wnioskodawcą i beneficjentem tego wsparcia może być również miasto.

- I miasto, by ratować sytuację, w trosce o mieszkańców na to przystało - podkreśla wiceprezydent Gliwic, Adam Neumann. - Jednak nie możemy się zgodzić na standardowe zapisy, które obarczą nas kosztami ewentualnego przeciągnięcią inwestycji poza grudzień 2015 roku. To czas, gdy mija termin rozliczenia unijnej dotacji. Jeśli przyjąć czarny scenariusz, grozi cofnięciem unijnej dotacji i widmem, że miasto musiałoby zwrócić tę pomoc, nawet w pełnej kwocie - 460 mln złotych.

Umowę zatwierdzić ma także Komisja Europejska, a tego Gliwice - pomne problemów z halą Podium - także mają powody się obawiać.

Wizja ponoszenia kosztów przez samorząd jest trudna do wyobrażenia także przez posła Jerzego Polaczka. Były minister transportu napisał interpelację do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej.


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!