Dwie katowickie tężnie solankowe zostały uruchomione po zimie. Gdzie są i co zrobić by było ich więcej? Podpowiadamy!

Katowiczanie i katowiczanki znowu będą mieli możliwość korzystania z dobrodziejstw miejskich tężni solankowych. Choć przez wiele lat tego typu obiekty znajdowały się wyłącznie w miejscowościach uzdrowiskowych, dziś znajdziemy je również w przestrzeniach kojarzonych z przemysłem ciężkim.

- W Katowicach mamy dwie tężnie solankowe, ta wybudowana w Zadolu w 2019 r. była jedną z pierwszych tego typu konstrukcji w regionie. Natomiast tężnia na os. Tysiąclecia zainaugurowała swoją działalność jesienią ubiegłego roku. Oba obiekty są dobrze wkomponowane w zielone otoczenie co sprawia, że oprócz zdrowotnych właściwości solanki oferują również możliwość wypoczynku w przyjemnej przestrzeni - podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Dwie katowickie tężnie stanowią nie tylko atrakcję turystyczną sprzyjającą rekreacji, ale mają nieoceniony wpływ na zdrowie mieszkańców korzystających z inhalacji. Wszystko dzieje się za sprawą samej konstrukcji obiektu wykonanego z drewna i wypełnionego gałązkami tarniny, przez które spływa solanka. Dzięki temu w powietrzu unosi się leczniczy aerozol, w którym znajdują się ważne dla zdrowia pierwiastki m.in. jod, brom, wapń, magnez - te pomagają w leczeniu różnych dolegliwości - chorób zatok, górnych dróg oddechowych, nadciśnienia tętniczego, alergii, chorób reumatycznych.

Warto wspomnieć, że solanka używana w katowickich tężniach pochodzi z Dębowca, wydobywana jest z odwiertu "Korona" od 1982 roku.

Katowickie tężnie cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem mieszkańców. Nic dziwnego - w końcu dwa miejskie obiekty powstały właśnie dzięki inicjatywom katowiczan i katowiczanek.

- Obie tężnie, które mamy w Katowicach, powstały w ramach Budżetu Obywatelskiego. Obecnie trwa nabór wniosków do kolejnej edycji BO oraz do Zielonego Budżetu. Wszystkich mieszkańców naszego miasta zachęcam do zgłaszania projektów w ramach tych dwóch inicjatyw - mówi prezydent Marcin Krupa.

Co warto zaznaczyć, katowickie tężnie solankowe wkomponowane są w przestrzeń miejską. Zadbano o budowę odpowiedniej infrastruktury, która sprzyja spędzaniu wolnego czasu.

- Oprócz samych tężni zagospodarowane jest także ich otoczenie. Znajdują się tam meble miejskie – ławki, stojaki, stoły. Miejsca te są oświetlone, a wokół tężni znajdują się drzewa i krzewy. Tężnia na Zadolu kosztowała prawie 2,6 mln zł, a na Tysiącleciu prawie 3 mln zł, ale koszt tej drugiej obejmował również budowę ogrodu sensorycznego - podsumowuje Mieczysław Wołosz, dyrektor katowickiego Zakładu Zieleni Miejskiej

Mieszkańcy katowickich dzielnic mogą zawalczyć o swoje pomysły i inicjatywy dotyczących zagospodarowania przestrzeni miejskich. Do 8 kwietnia trwa nabór wniosków do kolejnych edycji Budżetu Obywatelskiego oraz Zielonego Budżetu miasta. Dotychczas mieszkańcy stolicy województwa wybrali ponad 1,2 tys. zadań do wykonania, o łącznej wartości prawie 175 mln zł.

Początek wiosny to nie tylko uruchomienie tężni, ale też licznych fontann działających na terenie Katowic. Te będą sukcesywnie włączane, jednak najpierw pracownicy ZZM przeprowadzą konieczne przeglądy.

- Obecnie działają już fontanny m.in na Placu Kwiatowym katowickiego rynku oraz przy NOSPR. Wkrótce po kolei będą uruchamiane pozostałe fontanny. Znajdują się one w wielu miejscach, m.in. na placach Andrzeja i Wolności, przy ul. Jankego i Górniczego Stanu. Fontanny są także na placach Hlonda, Herberta, Grunwaldzkim, Miarki oraz przy skwerze Fojkisa - mówi Michał Mendala, z Wydziału Komunikacji Społecznej Urządu Miasta Katowice.

Mimo że woda w fontannach jest filtrowana i uzdatniana, należy pamiętać, że nie nadaje się do spożycia.