Dom Kulejących Aniołów z Piaska koło Pszczyny wziął udział w „Pociągu Marzeń”, akcji „Dziennika Zachodniego”, której celem było wsparcie najbardziej potrzebujących dzieci. Dzięki wielu darczyńcom – firmom, przedsiębiorstwom, instytucjom udało się zebrać ponad 60 tys. 600 złotych. Podopieczni pszczyńskiego ośrodka wybrali się we wrześniu do Rewala.
- Wynajęliśmy autokar, w sumie pojechało blisko 50 osób. To były dzieci, młodzież i ich opiekunowie - wylicza Krystyna Fuławka, przewodnicząca zarządu koła w Pszczynie Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. - Nie spodziewaliśmy się, że we wrześniu przeżyjemy taką przygodę. Po pierwsze była piękna pogoda, można się było kąpać w morzu. A po drugie, wróciliśmy naładowani pozytywną energią - cieszy się.
W czasie wyjazdu nie obyło się bez dodatkowych atrakcji.
- Zwiedziliśmy Kołobrzeg, Kamień Pomorski, Niechorze, była wycieczka statkiem, wąskotorówką - opowiadają mamy podopiecznych. - Dzieci miały zabawy z animatorami, co drugi dzień dyskotekę, przygotowaliśmy teatrzyk. Najważniejsze jest to, że nasze dzieci wróciły radosne, a my wypoczęte, mogłyśmy też wreszcie spokojnie, bez wiecznego pośpiechu, porozmawiać ze sobą. Atmosfera była świetna, naprawdę - dodają mamy. I zwracają uwagę na jeszcze jedną rzecz. - Nasze dzieci lgnęły do wczasowiczów, takie już są. I jedna z wypoczywających tam kobiet powiedziała nam, że jak na nas patrzy, to już niczego więcej nie potrzebuje - mówią mamy podopiecznych.
Dom pszczyńskiego stowarzyszenia działa od stycznia 2018 roku. Jest idealny, z placem zabaw, siłownią, warzywniakiem, rabatkami, miejscami na odpoczynek pod chmurką, tonący w zieleni. Z zajęć korzysta codziennie około 100 osób, od trzeciego do 65. roku życia z powiatu pszczyńskiego, bielskiego i oświęcimskiego.
Działa tutaj Dzienny Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy oraz świetlica środowiskowa. Na ośrodek potocznie zaczęto mówić „Dom Kulejących Aniołów”.
Co ciekawe, cześć środków, które stowarzyszenie otrzymało z „Pociągu Marzeń” zostanie przeznaczone na zajęcia dla tych dzieci, które nie mogły wyjechać nad morze.
- Mamy na przykład podopiecznych leżących, którzy nie mogą skorzystać z takich wyjazdów. I postanowiliśmy, że to wczasy przyjadą do nich. Zamówiliśmy im atrakcje, takie jak planetarium, przyjadą do nich animatorzy, żeby poprowadzić zajęcia - opowiada Krystyna Fuławka. - Ten wyjazd spadł nam z nieba, ośrodek był położony tuż nad morzem, przystosowany do osób niepełnosprawnych. Poza tym, tylko garstka rodziców dostała dofinansowanie do turnusu rehabilitacyjnego. A bez wsparcia nie jesteśmy w stanie zorganizować dzieciom takiego wyjazdu. Dlatego ogromnie dziękujemy wszystkim darczyńcom, pamiętamy o sponsorach też w naszych modlitwach - dodaje.
Prawdziwą lokomotywą zbiórki była firma Tauron Polska Energia.
- Wspieramy ważne, ze społecznego punktu widzenia, działania. A Dom Kulejących Aniołów dba o te osoby, które najbardziej potrzebują wszelkiego rodzaju wsparcia i opieki - podkreśla Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauron Polska Energia.
Nie przeocz
- Tak zmieniał się pl. Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej. Kolejne zmiany w planach
- Wielkie otwarcie Pałacu w Baranowicach. Odrestaurowany obiekt zachwyca! ZDJĘCIA
- Ośrodek wypoczynkowy nad Pogorią nadal na sprzedaż. Ile kosztuje?
- Dawniej szyk i styl, dziś - popada w ruinę... I to w centrum Śląska! Szkoda słów
Musisz to wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?