W nocy z 21 na 22 grudnia Michał Żewłakow spowodował kolizję w Warszawie. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Zdania liczących się w środowisku piłkarskim osób były podzielone. Niektórzy byli zawodnicy wyrazili wsparcie dla Żewłakowa. Takiego stanowiska nie przyjął m.in. Tomasz Smokowski. Dziennikarz w programie "Hejt Park", którego gościem był Żelisław Żyżyński, skomentował całą sytuację.
- Michał Żewłakow wsiadł w samochód i dużo nie przejechał. Wjechał w autobus, rozwalił swoje BMW czy co tam ma. Będzie się borykał z tym do końca swojego życia. Popełnił błąd
- skomentował to wydarzenie Smokowski.
- Mogę powiedzieć, że wysłałem mu SMS-a: "Jesteś głupi. Nawet mi ciebie nie żal". Jedyne dobre w tej sytuacji jest to, że nikomu nie zrobił krzywdy. Wtedy konsekwencje byłyby dużo poważniejsze.
- kontynuował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?