Dziesięć lat temu zespół U2 po raz drugi zagrał na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Był to ostatni koncert przed remontem Kotła Czarownic

"360° Tour" to inicjatywa, która już długo przed pierwszym występem 30 czerwca w Barcelonie określana była przełomową w biznesie koncertowym.

Głównie chodziło o nazwany 360-stopniową konfiguracją dostęp publiczności do sceny i zespołu. Scena była okrągła, otwarta z każdej strony i otoczona przez publiczność. Do tego dochodził cylindryczny telebim, który pozwolił zebranym podziwiać w akcji Bono i jego kolegów nawet z ostatniego rzędu.

Wybór miejsca koncertu nie był przypadkowy.

- Albo Chorzów, albo nie gramy w Polsce - ogłosił Bono jesienią 2008 roku, podczas układania rozpiski światowej trasy promującej płytę grupy, "No Line On The Horizon".

Skąd tak zdecydowana postawa? Podczas poprzedniego koncertu U2 w Chorzowie (5 lipca 2005 r.) w czasie piosenki New Year's Day fani zespołu utworzyli gigantyczną biało-czerwoną flagę. Już następnego dnia fora internetowe pełne były filmików, opisów i komentarzy dotyczących tego zdarzenia.

CZYTAJCIE TEŻ:
U2 w Chorzowie: scena jak statek kosmiczny
Znakomity koncert U2 na Stadionie Śląskim

Na Bono ten happening również zrobił wrażenie, dlatego nie wyobrażał sobie, by Chorzowa i Stadionu Śląskiego zabrakło podczas tegorocznego tournée. I jak widać, nie przeszkodził nawet remont chorzowskiego obiektu: po negocjacjach udało się go tak przesunąć, by możliwa była organizacja koncertu Irlandczyków.

Dzięki temu 6 sierpnia Stadion Śląski ponownie stał się biało-czerwony. Fani, którzy mieli bilety na płytę, zostali poproszeni, zabrać ze sobą jakąś rzecz (chustkę, koszulkę, prześcieradło) w kolorze czerwonym, natomiast ci, którzy koncertu słuchali na trybunach, mieli zabrać rzecz w kolorze białym. Flaga ponownie została utworzona podczas utworu "New Year's Day" Ponieważ scena, na której w 2009 roku wystąpił zespół U2 była okrągła, a fani zebrali się z każdej strony, powstała wyjątkowa, falująca na cały stadion flaga w narodowych kolorach.

Ale na tym nie koniec atrakcji. Co prawda, jeden z filarów U2 The Edge obchodzi urodziny dopiero 8 sierpnia, ale już podczas chorzowskiego koncertu, fani wraz z zespołem zorganizowali mu miłą niespodziankę. Było chóralne Happy Birthday i szampan na scenie.