Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypisko w Pszowie posprzątane. Dzięki uporowi mieszkańców [ZDJĘCIA]

Arkadiusz Biernat
Z lasy wywieziono dwa kontenery śmieci
Z lasy wywieziono dwa kontenery śmieci Marek Fibic
Dzikie wysypisko w Pszowie posprzątane. Śmierdzące śmieci nie będą już przeszkadzać mieszkańcom...

Dzikie wysypisko w Pszowie posprzątane. Dzięki uporowi mieszkańców

Dzikie wysypiska w powiecie wodzisławskim to olbrzymi problem. Żeby o tym się przekonać, wystarczy wybrać się na spacer do obojętnie którego lasu. Pewne jest, że w jego trakcie natrafimy na pozostałości materiałów budowlanych czy innych odpadów.

Całe szczęście jednak, że coraz więcej ludzi nie przechodzi obojętnie wobec tego problemu. Widząc śmieci nie odwracają głowy, tylko robią wiele, aby dzikie wysypisko zostało zlikwidowane. Przykładem mogą być mieszkańcy Krzyżkowic, którzy od dłuższego czasu musieli spacerować po pobliskim lesie i obserwować wyrzucone odpady. Praktycznie przez wiele lat nikt nie interesował się problemem, poza samymi mieszkańcami.

Chodzi o las na granicy Rydułtów i Pszowa, który znajduje się wzdłuż ulicy Jesionowej.

- Sprawa była wielokrotnie zgłaszana w wydziale ochrony środowiska w urzędzie miasta Pszowa i w Rydułtowach i wreszcie udało się ją załatwić - cieszą się mieszkańcy pszowskiej dzielnicy Krzyżkowice. Ścieżka wzdłuż ulicy Jesionowej jest bardzo popularna wśród okolicznych mieszkańców. Codziennie wiele osób często tamtędy spaceruje z całymi rodzinami. Są także osoby, które na końcu asfaltowej drogi zostawiają swoje auta i dalej maszerują z kijkami (nordic walking) lub biegają.

Sprawę na szczęście udało się załatwić. Głównie za sprawą apeli do Nadleśnictwa z Rybnika, które w tym rejonie prowadziło wycinkę drzew przez blisko dwa miesiące.

- Problem był spory. Zebrano na miejscu kilkaset worków ze śmieciami. W workach było niemal wszystko: materiały budowlane, szkło, opony, eternit, plastik i wiele innych przedmiotów domowego użytku. To wszystko wręcz śmierdziało. W sumie z tego rejonu wywieziono dwa pełne kontenery śmieci! - podkreśla Marek Fibic z Krzyżkowic, który również zaangażował się w sprawę.

Teraz okoliczni mieszkańcy mogą w pełni cieszyć się naturą. - Jesteśmy wdzięczni urzędnikom, Nadleśnictwu, że w końcu udało się załatwić tę sprawę. Fajnie by było, jakby jeszcze ktoś wyrównał tę ścieżkę, gdzie kończy się asfalt. Bo czasem trudno tam z wózkiem lub nawet na rowerze przejechać. W tym rejonie przydałaby się też jakaś ławka - dziękują i apelują wspólnie mieszkańcy Krzyżkowic.

Dzikie wysypiska śmieci to olbrzymi problem, ale jak widać wspólnymi siłami można im zaradzić. Zaśmiecone miejsca zgłaszajcie również na [email protected].


*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!