Dr Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach:
Trzeba z pewnością docenić ogromną pracę, jaką w kampanię włożyły dwie główne kandydatki: Ewa Kopacz i Beata Szydło. Kampania wyborcza miała twarz kobiety. Trzeba do tego dodać debiut w wielkiej polityce liderki Zjednoczonej Lewicy, czyli Barbary Nowackiej. Dzięki tej, jak na polskie warunki, dużej reprezentacji pań, kampania ta mimo wszystko nie była brutalna. Oczywiście nie obyło się bez złośliwości, ale wypadały zdecydowanie łagodniej niż w przypadku panów.
Kompletnie niewidoczna okazała się kampania do Senatu i szkoda, że małe, regionalne ugrupowania nie skorzystały z możliwości wyboru w jednomandatowych okręgach wyborczych.Nie była też widoczna kampania komitetu Zjednoczonych dla Śląska, pierwszego takiego w Polsce komitetu łączącego Ślązaków i mniejszość niemiecką. Wiadomo, że komitet ten może liczyć przede wszystkim na prywatne, skromne datki, ale mógł on bardziej zaistnieć np. w mediach społecznościowych.
Not. AGA
Prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach:
Zasmuciła mnie kończąca się kampania wyborcza, która bazowała na prostackich metodach PR-owskich. Dowiedzieliśmy się, że polska demokracja nie wykształciła elit, które byłyby w stanie sprostać czekającym nas wyzwaniom. Poważnej dyskusji w ogóle nie było. Problem dotyczy dokładnie wszystkich ugrupowań. Popatrzmy, z jakim entuzjazmem opinia publiczna przyjęła występ lidera Partii Razem Adriana Zandberga, a powiedział parę zdań, których nie musieli mu do głowy wbijać spece od wizerunku. Zdumiewa mnie, że można jeszcze wyborców łapać na takie obietnice, jak 500 zł na dziecko. Przeraża mnie, że Polską będzie rządził blisko 70-letni mężczyzna, który nie ma pojęcia o procesach zachodzących w świecie i Europie. I pewnie nie robi tego ze złej woli, tylko po prostu on tego świata i jego wyzwań nie rozumie. W debacie regionalnej nie zostały podniesione najważniejsze problemy województwa. Nie chodzi nawet o węgiel, ale o problem mniejszości etnicznych.
Not. AGA
Dr Bogdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. wizerunku polityków:
Jestem bardzo rozczarowany kampanią. Dwie główne siły walczące o zwycięstwo wystawiły kandydatki bez tzw. twardej charyzmy, która decyduje o sukcesie. Beata Szydło z PiS poprawiła komunikację niewerbalną, szybciej zaczęła chodzić, mówić, a jej ubiór z głównym akcentem w postaci broszek ukazuje ideał pozawielkomiejskiej społeczności. Premier Ewa Kopacz tak naprawdę na polu walki została sama. Jest samotna i dlatego trzeba podziwiać jej mrówczą pracę oraz heroizm. Tej kampanii nadają ton kobiety, ale poza Ewą Kopacz, zarówno Beata Szydło, jak i Barbara Nowacka mają za plecami męskich mentorów.
Jako błysk nadziei traktuję objawienie się lidera Partii Razem Adriana Zandberga. W województwie śląskim jestem zdruzgotany brakiem prawdziwej debaty o problemach. Mamy za to szał plakatowy z nieautentycznymi, często bardzo odmłodzonymi kandydatami na zdjęciach. Notabene: fatalnych zdjęciach.
Not. AGA
BLASKI I CIENIE KAMPANII WYBORCZEJ:
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?