Dziura w Sosnowcu: rozpoczęło się zasypywanie zapadliska przy ul. Kalinowej [ZDJĘCIA]

- Zasypywanie zapadliska zakończy się najprawdopodobniej w czwartek - mówi o dziurze w Sosnowcu Rafał Łysy, rzecznik prasowy sosnowieckiego Urzędu Miejskiego.

Pod terenem w rejonie ul. Kalinowej, gdzie pojawiła się dziura w Sosnowcu przez wiele lat trwała eksploatacja pokładów górniczych.

- To teren, gdzie wiele jest szybików pochodzących jeszcze z lat przedwojennych. Dziura w Sosnowcu jest związana z 60-metrowym szybem z XIX wieku. Nigdy nie będziemy mieć jednak pewności, że upłynie sto lat i to się zacisnęło. Najbardziej szkodliwa jest tutaj pogoda. W zależności od upałów i deszczu zmienia się poziom wód gruntowych i dochodzi do zapadnięcia się ziemi - mówi Włodzimierz Mosór z Wyższego Urzędu Górniczego.

Dziura w Sosnowcu: może być ich więcej
- Tutaj jest bardzo dużo takich miejsc. Stąd przez Dębową Górę, Ludmiłę aż po Radochę było przed wojną mnóstwo biedaszybów. W biedaszybach nie stosowano obudowy, a jeśli już, to bardzo prymitywną. Ileś lat to funkcjonuje, ale do pewnego momentu. Tego nie da się przewidzieć. Można to stwierdzić tylko wykonując odwierty - opowiada z kolei Zygmunt Witkowski, sosnowiecki radny i wieloletni pracownik nieczynnej już dzisiaj kopalni Niwka-Modrzejów i dodaje, że gdy tylko dowiedział się, że w Sosnowcu zapadła się ziemia, był pewien, że chodzi o ten rejon miasta. Jak wylicza, w ciągu ostatnich czterdziestu latach to 5. lub 6. taki przypadek na tym terenie.

*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY