Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EEC 2015: Do odnowy nie tylko Bytom

A. Minorczyk, M. Wroński
Bytom przez długie lata był traktowany jako miasto, które  na tle reszty aglomeracji miało najgorszy PR
Bytom przez długie lata był traktowany jako miasto, które na tle reszty aglomeracji miało najgorszy PR Dziennik Zachodni
Rewitalizacja to słowo, które wczoraj w Katowicach odmieniano przez wszystkie przypadki. Mówiono nie tylko o Bytomiu jako o miejscu, które czeka przemiana. Podawano też przykład Gliwic, które na tej drodze są już bardzo daleko. Podkreślano też, że MCK, w której odbywa się kongres, to miejsce, gdzie wcale nie tak dawno działała jeszcze kopalnia.

- Dzisiaj jest tu nie tylko centrum, ale też fantastyczny budynek NOSPR-u i nowe Muzeum Śląskie, czyli spełnione marzenie mieszkańców regionu - podkreślała Gabriela Lenartowicz, członkini zarządu województwa śląskiego.

Trzeba połączyć siły biznesu i smorządu

Gabriela Lenartowicz podkreślała, że mamy w regionie sporo obszarów poprzemysłowych: - Pierwsza rewitalizacja związana była z przywróceniem tych terenów do obrotu inwestycyjnego i na usuwaniu zanieczyszczeń. Przykładem dla nas były m.in. Czechy, gdzie wymyślono sposób na rewitalizację terenów po przemyśle chemicznym.

CZYTAJ KONIECZNIE GŁÓWNE TEZY EEC KATOWICE 2015:
EEC 2015 KATOWICE OD MIASTA DO GÓRNICTWA I START-UPÓW

EEC KATOWICE 2015: CZYTAJ KONIECZNIE:
STEINHOFF: KOPALNIE MOGĄ BYĆ RENTOWNE

EEC Katowice na żywo
tweety o #EEC2015

Bytom, który bardzo ucierpiał po likwidacji kopalń, dostanie w najbliższym czasie olbrzymią pomoc, m.in. unijną.

- Już teraz wiemy, że te środki nie rozwiążą wszystkich problemów miast. Najpierw praca, by mieć z czego żyć, a potem można myśleć o spędzaniu wolnego czasu. Ale jeśli społeczności nie zintegrujemy, to one nie będą gotowe do powrotu na rynek pracy, dobrej pracy - dodała Lenartowicz.

Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development, podkreślał podczas EEC, że konieczne jest partnerstwo między prywatnym biznesem, a samorządem i że dopiero połączenie sił może przynieść odpowiednie efekty. - Nie będzie sukcesu rewitalizacji, jeśli będą osobne programy. Muszą się zazębiać. Widać to w Katowicach. Chociażby ten kongres to fantastyczny promocyjny efekt dla miasta. Wspólne działanie samorządu i biznesu, to przez lata się separowało. Bez współpracy nie będzie sukcesu - podkreśla Szczepański.

Odzyskać miasto wcale nie jest tak łatwo

Odzyskiwanie miasta wcale nie jest łatwe, ale niektórzy, jak samorząd Gliwic, są na tej drodze dalej niż inni. Opowiadał o tym Bogdan Traczyk, prezes Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju:

- Nowe Gliwice, które tworzymy, to m.in. nowoczesne firmy informatyczne, nowa jakość, przywrócenie charakteru gospodarczego. Bo umiejscowienie tam instytucji kultury niczego nie załatwia. Powoduje jedynie, że trzeba dodatkowych nakładów. Strategia Gliwic to przekształcenie miasta w miasto nowych technologii.
O rewitalizacji mówił też Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi, miasta, które podobnie jak Śląsk po likwidacji części przemysłu miało ogromne problemy. Ich skutki nadal są widoczne.

- W Łodzi widać różnice między obszarami postindustrialnymi a mieszkalnymi. W tych pierwszych pojawiają się inwestorzy. Przykłady świetnych realizacji to np. Manufaktura i ulica Piotrkowska. Miasto też się włącza. Programy poprzedzane są zawsze szerokimi konsultacjami społecznymi. To próby zdefiniowania, co mieszkańcom doskwiera, oprócz oczywiście konieczności remontów - mówił wiceprezydent Łodzi.

Podkreślał też, że rewitalizacja to nie tylko prosty remont, taki, że to czynsze decydują, kto mieszka, tylko włączenie ludzi w rewitalizację. W Łodzi w specyfikacji przetargowej zawierana jest klauzula społeczna. Np. dodatkowe punkty otrzymują przedsiębiorcy, którzy zatrudniają ludzi z miejsca, gdzie rewitalizacja jest przeprowadzana.

Bytom słucha mieszkańców, poznaje ich potrzeby

Mówi Michał Dąbrowski, dyrektor Bytomskiej Agencji Rozwoju Inwestycji.
Rewitalizacja w Bytomiu konieczna jest także w obszarze społecznym, a nie tylko poprzemysło-wym. Udało się nam w ciągu ostatnich lat wprowadzić model angażujący miejską społeczność. Pamiętajmy, że sytuacja w Bytomiu to efekt restrukturyzacji górnictwa. Powszechne oparcie pracy na kopalniach spowodowało, że duże grupy ludzi nie widziały żadnej możliwości funkcjonowania poza tą kopalnią.
Do tego Bytom przez długie lata był traktowany jako miasto, które na tle reszty aglomeracji miało najgorszy PR. Inwestorzy omijali nas szerokim łukiem, bo panowało przekonanie, że tu inwestować nie warto. Tego nie da się wyprowadzić na prostą w ciągu roku czy nawet kilku lat.
Prowadzimy aktywny dialog ze stroną społeczną i to przynosi widoczne efekty. Wiemy już nareszcie, czego oczekują nasi mieszkańcy. Przeanalizowaliśmy także tzw. projekty miękkie, jakie prowadzono w Bytomiu, i teraz już wiemy, że one nie spełniały często oczekiwań. Popełniono błędy. Na przykład wykształcono ludzi, dano im zawód, ale nie dano im pracy. Integrujemy ludzi z miastem, bo to ważne, ale też prowadzony jest jednocześnie dialog między zarządem miasta a liderami miejskiej przedsiębiorczości. Wypracowano już pewne modele działania, strategie. To specjalna strefa ekonomiczna, bo pod tym względem odstawaliśmy od ościennych miast. Ta strefa dedykowana jest specjalnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Teraz możemy się pochwalić, że tam w stosunkowo krótkim czasie pojawiło się siedem zakładów produkcyjnych.

Ważna jest konsekwencja w działaniu

Mówi prof. Marek Bryx, szef zakładu miasta innowacyjnego Szkoły Głownej Handlowej w Warszawie.
W każdym działaniu, także przy rewitalizacji, musimy pamiętać o jego celu. Miasto powinno przede wszystkim ułożyć dobry plan, pamiętać, co chce osiągnąć. Jak pomóc mieszkańcom, by w tych rewitalizowanych obszarach mogli żyć? Mieliśmy przykłady, gdy popełniano błędy. Kiedy wyedukowano ludzi i na tym poprzestano. Nie stworzono miejsc pracy.

Trzeba rozmawiać z mieszkańcami. I tak na przykład na Pradze Północ zorganizowano warsztaty o tym, co warto byłoby zrobić, bo wtedy dopiero okazało się, że wcześniej żaden z zespołów nie porozmawiał z mieszkańcami. Tam, ale też w innych miastach, też śląskich, są enklawy, grupy, które mają własne, indywidualne cechy. Przykład Pragi pokazał też, że warto rozmawiać z ludźmi jeszcze z innego powodu. To tam okazało się, że bez dialogu nie wiemy, czego ludzie oczekują. Na Pradze ludzie chcieli się nauczyć dobrego rzemiosła. Można było zaproponować studia wyższe, ale nie tego oczekiwano. Jeśli nie zainwestujemy w edukację, to niewiele zmienimy - tak w Warszawie, jak i na Śląsku i w każdym innym miejscu kraju. Liczy się także konsekwencja w działaniu. Kiedyś myślałem, że Niemcom dobrze wychodzi rewitalizacja, bo mają dużo pieniędzy. Tymczasem tam się to udaje, bo jest konsekwencja, bo samorząd ma odpowiednie instrumenty. Jak tam wytycza się obszar, to klamka zapada. Ktoś się sprzeciwia - można go wywłaszczyć. Ta konsekwencja jest ważna bo deweloper, bank, inwestor wiedzą, że jeśli wchodzi się w taki obszar, to za rok czy dwa lata ten obszar będzie wyglądał inaczej, że tam warto zainwestować. Cały obszar zostanie zrewitalizowany, a inwestor nie zostanie ze swoją kamienicą sam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera