Ekstraklasa: Wisła – Ruch 0:0 [GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE, TRANSMISJA TV]

Piątkowy mecz Wisły Kraków z Ruchem będzie pojedynkiem sąsiadów w ligowej tabeli. „Biała Gwiazda” aktualnie zajmuje 6. miejsce, Ruch jest natomiast 10. Oba zespoły dzieli w niej zaledwie punkt, dlatego bezpośrednie spotkanie tych drużyn zapowiada się bardzo ciekawie. Również z tego powodu że zarówno Wisła jak i Ruch nie zwykły przegrywać ostatnio w lidze. Gospodarze w dwóch ostatnich meczach sięgnęli po 4 punkty (remis z Termaliką Bruk – Bet Nieciecza i zwycięstwo z Jagiellonią Białystok). Takim samym bilansem legitymują się chorzowianie (remis 2:2 z Lechem i wygrana 1:0 ze Śląskiem).

Faworytem piątkowego pojedynku wydają się być krakowianie. Przemawia za tym fakt, że podopieczni Kazimierza Moskala nie zaznali jeszcze porażki na swoim stadionie w obecnym sezonie (2-4-0), podczas gdy goście są jedną z najsłabszych drużyn występujących w roli zespołu przyjezdnego. - W każdym spotkaniu chcemy grać o wygraną. Wielokrotnie mówiłem o tym, że seria zwycięstw robi dużą różnicę w lidze i dla nas jest to bardzo istotne. W naszych głowach widnieje wizja, aby przede wszystkim zagrać dobry mecz i zdobyć trzy punkty – powiedział Kazimierz Moskal, trener Wisły.

WISŁA - RUCH WYNIK

Ruch Chorzów podobnie jak gospodarze mają ostatnio powody do radości. I to nie tylko z powodu wyników (nie przegrali od dwóch spotkań), ale sztab szkoleniowy i kibiców cieszy także skuteczność Mariusza Stępińskiego. Młody napastnik „Niebieskich” imponuje ostatnio formą. W 11 dotychczasowych ligowych występach Stępiński zdobył już siedem bramek, w tym pięć w pięciu ostatnich kolejkach, i jest wiceliderem klasyfikacji ligowych strzelców. Dla tego młodego gracza mecz przeciwko Wiśle będzie szczególny. Stępiński występował w zespole „Białej Gwiazdy” na zasadzie wypożyczenia z 1. FC Nuernberg. Rozegrał dla krakowian 26 spotkań, w których zdobył tylko dwie bramki i zaliczył cztery asysty. Wydawało się, że Stępiński zostanie w Krakowie na dłużej, jednak Wisła nie porozumiała się w tej sprawie z niemieckim klubem. Skuteczniejsi w negocjacjach byli działacze Ruchu i 27 lipca młody napastnik zasilił Niebieskich na zasadzie transferu definitywnego. 20-latek odbudował formę pod okiem szkoleniowca Ruchu Waldemara Fornalika stając się silnym punktem zespołu Ruchu. - W ostatnich meczach pokazał, że wyrasta na rasowego napastnika. Jeśli lepiej mu służy taka gra, to należy się tylko cieszyć. Jak go chcemy powstrzymać? Tak samo, jak każdego innego napastnika. Nie możemy pozwolić, by po stracie piłki powędrowała ona szybko do przodu - mówi trener krakowian Kazimierz Moskal.

W piątkowy wieczór obie ekipy zmierzą się ze sobą o ligowe punkty po raz 141. Jak na razie częściej ręce w geście zwycięzców mogli wznosić piłkarze Ruchu Chorzów, którzy zrobili to 54 razy. 50 meczów zakończyło się zwycięstwem Białej Gwiazdy. Natomiast 36 spotkań zakończyło się kompromisem. W minionym sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą dwukrotnie. W stolicy Małopolski miał miejsce rezultat 2:2. Z kolei w Chorzowie górą byli wiślacy. Przypomnijmy, że w tym sezonie obie drużyny miały okazję stanąć ze sobą do rywalizacji. W ramach 1/16 finału Pucharu Polski Niebiescy pokonali Wisłę Kraków 2:1. Odnotujmy jednak, że krakowski zespół zagrał w tym meczu w mocno eksperymentalnym zestawieniu.

W zespole gospodarzy nie zagrają Emanuel Sarki (kontuzja) i Richard Guzmics (pauzuje za kartki). Z kolei w ekipie gości kontuzjowani są Adam Setla, Roland Gigołajew, Michał Helik i Szymon Urbańczyk.

Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.

*Firmy pogrzebowe z woj. śląskiego umierają przez długi
*Nowi posłowie i senatorowie z woj. śląskiego ZOBACZ
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*PiS chce zlikwidować gimnazja i obowiązek szkolny 6-latków REFORMA SZKOLNA