Tegoroczną, 2. edycję Setki Komandosa, ukończyło 167 z 202 osób. Nie wszystkie też dopuszczono do udziału w imprezie. Zgłoszeń było bowiem 222.
Powody wycofania: złamany bark z przemieszczeniami - 1, naciągnięcia ścięgien, mięśni i stawów - 14, odnowione urazy - 3, hipotrmie - 6, słabe przygotowanie - 11.
Mimo wyjątkowo trudnych warunków, spowodowanych mrozem (-8 stopni Celsjusza) i opadami śniegu, ustanowiono nowe rekordy trasy. Tu trzeba zaznaczyć, że w tym roku dwukrotnie wydłużono odcinka trasy pokonywanego z wojskowym plecakiem (z 10 do 20 km),
Bieg, który wystartował w piątek o godz. 22, wygrał ubiegłoroczny zwycięzca Artur Pelo, który stawił się na mecie po 8:55:24. Tym samym poprawił swój wynik o 38 minut!
Drugi na mecie zameldował się Stroiński z RMF4RT OCR (09:54:24), a jako trzeci przybiegł Łukasz Duchnowski
z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej (10:10:52).
Fantastycznie spisała się najlepsza wśród pań i 6. w kategorii open Patrycja Bereznowska z Ossowa. Rekordzistka świata w biegu 48-godzinnym dotarła na metę z czasem 10:38:06, poprawiając rekord trasy Anny Kurdyk z xRunners, aż o 2,5 godz.!
Dotychczasowa rekordzistka zajęła w tym roku 2. miejsce zz czasem 11:57:20. Trzecia była Joanna Lorenc reprezentująca Endorfiny Wąsosz (12:04:47).
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?