Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energetyk ROW Rybnik coś sobie udowodnił

Patryk Trybulec
Marcin Grolik (z lewej) fauluje Adama Żaka. Za to zagranie dostał czerwoną kartkę, a sam poszkodowany zamienił rzut karny na gola
Marcin Grolik (z lewej) fauluje Adama Żaka. Za to zagranie dostał czerwoną kartkę, a sam poszkodowany zamienił rzut karny na gola Patryk tTrybulec
W derbowym pojedynku Rozwój prowadził z Energetykiem 2:0, ale mecz zakończył się remisem. Pierwsze zwycięstwo odniósł Raków Częstochowa. W 2. kolejce przegrało Zagłębie i Nadwiślan Góra

Dla Energetyka ROW Rybnik terminarz II ligi tak się ułożył, że na początku sezonu rozgrywa tylko derbowe pojedynki. Po zwycięstwie na inaugurację z Rakowem Częstochowa (2:1), tym razem podopieczni trenera Marcina Prasoła przyjechali do Katowic, by zmierzyć się z Rozwojem (za tydzień zagrają u siebie z Nadwiślanem Góra).

Spotkanie dla spadkowicza z I ligi rozpoczęło się fatalnie. Już w 19. minucie prawdziwym kunsztem strzeleckim wykazał się Robert Tkocz, który technicznie uderzył zza pola karnego i otworzył wynik potyczki. Chwilę później Adam Żak ograł obrońcę Energetyka, Marcina Grolika, który musiał wykonać akcję ratunkową. Efekt? Czerwona kartka dla obrońcy z Rybnika i rzut karny dla Rozwoju. Do piłki podszedł sam poszkodowany i podwyższył na 2:0. Po pierwszej połowie wydawało się, że trzy punkty nie mają prawa wyjechać ze stolicy województwa. Jednak jeszcze w drodze do szatni na przerwę rybniczanie mocno się motywowali.

- W szatni było gorąco - przyznał trener ROW-u, Marcin Prasoł. - Chłopcy chcieli udowodnić, że można to uratować. W tym upale, grając 10 na 11, trzeba było jednak siły woli, charakteru i wiary - wyliczał szkoleniowiec ROW.

Jego podopieczni wszystko to, plus garść I-ligowego doświadczenia, zabrali na drugą połowę. Receptą na gospodarzy okazały się stałe fragmenty gry. W 49. min dośrodkowanie Mariusza Muszalika z rzutu rożnego celnym strzałem głową zakończył Michał Płonka i zdobył gola kontaktowego. Goście dopięli swego w samej końcówce. Po rzucie wolnym z piłką minął się Maciej Budka, a z okazji skorzystał Marek Krotofil i z uderzeniem z powietrza doprowadził do wyrównania.

Po meczu trener Rozwoju, Dietmar Brehmer przyznał, że w przerwie nie miał do swoich piłkarzy żadnych uwag. Po drugiej połowie miał do nich jednak spore pretensje.

- W drugiej połowie nie byliśmy drużyną inteligentną. Remis to porażka, bo ten mecz w takiej kategorii trzeba traktować - wzdychał Brehmer.

Pierwsze punkty w tym sezonie dopisał sobie Raków, który wygrał w Częstochowe ze Stalą Stalowa Wola 2:0. Jedną z bramek zdobył Wojciech Reiman, który latem trafił pod Jasną Górą właśnie ze Stalowej Woli, więc jemu zwycięstwo smakowało podwójnie.

Bez zwycięstwa nadal pozostaje Nadwiślan Góra, który tym razem uległ Siarce Tarnobrzeg 0:1. To już drugie spotkanie beniaminka w roli gospodarza, które rozegrał na boisku rywala.

Niespodziewanie zawiodło także Zagłębie Sosnowiec, które po mocnej inauguracji, tym razem musiało uznać wyższość Legionovii Legionowo (0:1).


*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!