Euro 2012: Siedem pytań o polską reprezentację

1. Czy wyeliminowanie polskiej reprezentacji osłabi nasze zainteresowanie turniejem Euro 2012?
Siłą rzeczy zainteresowanie będzie mniejsze, ale teraz już bez emocji możemy się wreszcie pozachwycać piłką i wybrać sobie zastępczego faworyta . Z ekonomicznego punktu widzenia prawdziwą tragedią jest pożegnanie się z turniejem przez Rosjan, bo to ich wierni kibice napędzali nam koniunkturę. Niech się teraz Czesi odwdzięczą za wygraną i tłumnie przyjeżdżają do naszych pubów i hoteli.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Reprezentacja Polski na Euro 2012: Wyniki, komentarze, ocena gry CZYTAJ I ZOBACZ TUTAJ

2. A strefy kibica? Nadal będą przyciągać tłumy?
Strefy kibica stały się podczas polskiego euro stadionami-bis. To morze szalików, fajna energia. Nie ma co ukrywać, te strefy już nie będą kipieć taką energią jak dotąd. Z drugiej jednak strony to świetna propozycja na drugą część mistrzostw. Lepiej oglądać mecze na świeżym powietrzu, z kufelkiem piwka w dłoni niż w domu. Prawdziwy kibic nie marnuje takich okazji.

3. Dlaczego trener Smuda powinien rozstać się z reprezentacją?
Czas Franciszka Smudy w reprezentacji dobiegł końca i to nie tylko dlatego, że po Euro kończy się jego kontrakt z PZPN. Po prostu reprezentacja Polski nie wypełniła stawianego przed nią zadania i nie awansowała do ćwierćfinału, a odpowiedzialność za wyniki zespołu zawsze ponosi jego trener.

Obrońcy selekcjonera podkreślają dodatni bilans jego pracy z kadrą. Przez 2,5 roku Smuda prowadził kadrę w 37 meczach, z których 15 wygrał, 13 zremisował i tylko 9 przegrał. Problem w tym, że przegrał ten najważniejszy.

Leo Beenhakkera pogoniliśmy po przegranym Euro w 2008 roku, a przecież teraz też zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie zdobywając tylko punkt więcej niż w Austrii mimo że graliśmy u siebie.

Kto powinien zastąpić Smudę? Wśród kandydatów na nowego selekcjonera wymienia się trenerów młodego pokolenia: Macieja Skorżę i pochodzącego z Bytomia Michała Probierza. Spore grono zwolenników ma też Waldemar Fornalik z Ruchu wybrany trenerem sezonu w ekstraklasie. Inna opcja to Piotr Nowak - były reprezentant Polski z powodzeniem pracujący od lat w USA.
4. Czy za zły wynik naszej drużyny odpowiedzialność poniesie prezes PZPN Grzegorz Lato?
Dla Grzegorza Lato słaby wynik reprezentacji w Euro oznacza koniec jego prezesury w PZPN. Oczywiście nikt nie wyrzuci go ze stanowiska, ale po prostu przegra on zaplanowane na 30 października wybory władz związku. Lato liczył, że sukces kadry zapewni mu reelekcją.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Reprezentacja Polski na Euro 2012: Wyniki, komentarze, ocena gry CZYTAJ I ZOBACZ TUTAJ

Teraz jednak związkowi działacze przestaną przymykać oko na potknięcia prezesa, których w ostatnim czasie było mnóstwo. Nasili się ponadto wewnętrzna krytyka Laty, który był świetnym piłkarzem, ale fatalnym szefem federacji i popularny "Bolek" będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem gwarantującym mu co miesiąc 50 tysięczną pensję oraz służbowy apartament w Warszawie.

Na pożegnanie dostanie jednak z UEFA premię za zorganizowanie finałów ME, która może wynieść nawet milion euro, dzięki czemu będzie mógł spokojnie udać się na zasłużoną emeryturę.

5. Czy nasza drużyna powinna przystąpić do eliminacji mistrzostw świata w takim samym składzie jak na Euro?
90 minut meczu z Rosją i pierwsze połowy pojedynków z Grecją i Czechami pokazały, że nasz zespół ma potencjał. Niestety, pokazały również co innego. Turniejowe mecze były bowiem żywym dowodem na to, że nie mamy rozgrywającego i dobrych rezerwowych. Zawodnicy wchodzący z ławki nie mieli wpływu na jakość gry naszego zespołu. Kamil Grosicki, o którego upominało się wielu fachowców dostał w końcu szansę: niemal 35 minut gry z Czechami. I nie wykorzystał jej. Podobnie zresztą jak Adrian Mierzejewski czy Paweł Brożek. Dlatego najważniejszym zadaniem nowego selekcjonera będzie nie tylko znalezienie kreującego grę piłkarza, który na boisku mógłby zostać ustawiony za Robertem Lewandowskim, ale również wartościowych zmienników. Bo trzon zespołu już mamy.

6. Czy powodem fatalnych wyników była zła atmosfera, o czym mówił Błaszczykowski?
Słowa kapitana reprezentacji po ostatnim meczu z Czechami pokazują, że faktycznie w kadrze nie działo się dobrze. Błaszczykowski miał pretensje o brak biletów na mecze Euro dla rodzin piłkarzy oraz o nie ustalenie przed turniejem wysokości premii dla polskich zawodników. To jednak raczej próba wytłumaczenia przez pomocnika Borussii Dortmund przyczyn słabej gry drużyny narodowej, bo prezes Grzegorz Lato ujawnił, że zawodnicy dostali po 11 biletów na każdy mecz Euro. Teraz takich wyznań będzie pewnie więcej, bo nigdy nie byliśmy mistrzami świata w organizacji, ale to nie z tego powodu zajęliśmy ostatnie miejsce w naszej grupie. Po prostu byliśmy w niej najsłabszą piłkarsko drużyną.

7. Co z Tytoniem? Czy po turnieju Euro zostanie bramkarzem nr 1 kadry?
Można lubić Wojciecha Szczęsnego, albo nie, ale to on jest dziś najlepszym polskim bramkarzem. I zapewne potwierdzą to także powołania nowego selekcjonera. Przemysław Tytoń zagrał z Czechami "bo obronił karnego": trener Smuda uległ presji, a w rezultacie widzieliśmy na boisku bramkarza, który jest dobry na linii i w polu bramkowym, ale kiepsko komunikuje się ze stoperami i nie wychodzi do dośrodkowań. A to oznaczało ciągłe zagrożenie ze strony Czechów, rzuty rożne i ani chwili wytchnienia dla graczy z pola...

WSZYSTKO O EURO 2012 NA DZIENNIKZACHODNI.PL W NASZYM SERWISIE SPECJALNYM

*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie