18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2012: Ze śląskich podwórek po sławę

Rafał Musioł
Artur Sobiech: Wychowanek Grunwaldu Ruda Śląska. Później trenował w Ruchu Chorzów i Polonii Warszawa. W 2011 roku podpisał trzyletni kontrakt z Hannoverem 96.Miał zostać dyrektorem- Przed wyjściem do przedszkola wkładał krawat do neseserka i mówił, że będzie dyrektorem - tak Artura Sobiecha wspomina sąsiadka, Ewa Pepińska.Artur wychował się w bloku przy ul. Kłodnickiej w Rudzie Śląskiej-Halembie. Marzenia o posadzie dyrektora szybko zamienił na piłkę nożną. Pierwsze mecze rozgrywał w przedpokoju z chrzestnym, Andrzejem Pepińskim, oraz bratem. W międzyczasie uciekał na boisko osiedlowe. - Mówili na niego "Mrówa", bo był drobny, młody, ale bardzo zdolny. Oszukiwał kolegów wiekiem, żeby tylko móc zagrać - opowiada Andrzej Pepiński. Teodor Wawoczny, prezes Grunwaldu, gdzie Artur rozpoczął karierę, wspomina: - On od początku się wyróżniał, a do tego był bardzo pracowity. Gdy w niedzielę boisko było wolne, Artur trenował cały czas. JO
Artur Sobiech: Wychowanek Grunwaldu Ruda Śląska. Później trenował w Ruchu Chorzów i Polonii Warszawa. W 2011 roku podpisał trzyletni kontrakt z Hannoverem 96.Miał zostać dyrektorem- Przed wyjściem do przedszkola wkładał krawat do neseserka i mówił, że będzie dyrektorem - tak Artura Sobiecha wspomina sąsiadka, Ewa Pepińska.Artur wychował się w bloku przy ul. Kłodnickiej w Rudzie Śląskiej-Halembie. Marzenia o posadzie dyrektora szybko zamienił na piłkę nożną. Pierwsze mecze rozgrywał w przedpokoju z chrzestnym, Andrzejem Pepińskim, oraz bratem. W międzyczasie uciekał na boisko osiedlowe. - Mówili na niego "Mrówa", bo był drobny, młody, ale bardzo zdolny. Oszukiwał kolegów wiekiem, żeby tylko móc zagrać - opowiada Andrzej Pepiński. Teodor Wawoczny, prezes Grunwaldu, gdzie Artur rozpoczął karierę, wspomina: - On od początku się wyróżniał, a do tego był bardzo pracowity. Gdy w niedzielę boisko było wolne, Artur trenował cały czas. JO arc.
Piłkarskie kluby z naszego regionu od dawna są jak... kopalnie. Znajdują talenty, wydobywają je na światło dzienne i błyskawicznie sprzedają. Proces ten świetnie było widać chociażby w momencie ogłaszania kadry na Euro 2012 - żaden z zawodników nie gra już na Śląsku, za to w biografiach, także samego selekcjonera, takie ślady są niemal regułą. Jesteśmy więc przekonani, że kolejne talenty już biegają po podwórkach. Aby im udowodnić, że wielka sława jest możliwa, specjalnie dla Was odwiedziliśmy miejsca, w których nasi najlepsi kopali piłkę po raz pierwszy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!