W 31. konferencji poświęconej rozwojowi obszaru Karpat, zorganizowanej przez Sejm RP w Starej Owczarni w Węgierskiej Górce, wzięli udział m.in. przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Marek Kuchcińśki, minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda, wiceprezes Stowarzyszenia Euroregion Karpacki Dawid Lasek.
- Góry mają swoją specyfikę. Tutaj żyje się inaczej, wszystko robi się trudniej i musi być zauważane przy tworzeniu prawa - stwierdził poseł PiS Kazimierz Matuszny, gospodarz konferencji.
Podkreślił, że konferencja Europa Karpat jest świetną okazją do tego, żeby m.in. poznać problemy i sugestie samorządowców, które później można wziąć pod uwagę podczas prac w parlamencie, np. przy uchwalaniu prawa górskiego.
Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed zwracał uwagę, że regiony położone w obrębie Karpat, niezależnie czy jest to Żywiecczyzna czy Bieszczady, łączą tradycja, kultura i szeroko rozumiana turystyka. Podkreślał, że charakteryzują się one szczególną wyjątkowością.
- Dzisiaj dyskutujemy o tym, jaką rolę odgrywają Karpaty w ramach pewnej wspólnoty i myślimy jak w ramach tej wspólnoty wspierać te inicjatywy, które są rozpoczynane lub rozpoczęte już na tym terenie. Wiemy doskonale, że tego typu działania prowadzą kraje skupione wokół Bałtyku czy wzdłuż Dunaju. A my dzisiaj dyskutujemy o Karpatach. Cieszę się, że dzieje się to w Węgierskiej Górce, ponieważ jest to miejscowość, gdzie można pokazać, w jaki sposób polityka spójności oddziałuje na życie każdego Polaka, bo przecież to tutaj w tej chwili budowany jest tunel (obwodnica Węgierskiej Górki - red.), to droga łącząca Polskę od północy aż do granicy na Słowację i dalej - powiedział Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej.
Zwracał uwagę, że te wspólne działania w rejonie Karpat nie dotyczą tylko budowania infrastruktury drogowej czy kolejowej, ale również wspólnych projektów m.in. w obszarze kultury.
Tadeusz Fiedor, prezes Oddziału Górali Żywieckich w Milówce, nie ukrywał, że konferencja to dla niego okazja do porozmawiania na temat rozdrobnionych gospodarstw rolnych.
- Zamierzam zapytać parlamentarzystów czy myślą nad tym, żeby przygotować ustawę o scalaniu gospodarstw rolnych. Jeśli ktoś ma trzy hektary w dziesięciu czy więcej kawałkach i jeden od drugiego oddalony o kilka kilometrów, to całkiem mu się to nie opłaca. Komasacja bardzo ułatwiłaby ludziom gospodarowanie, choć wiem, że jest to trudny temat - powiedział prezes Fiedor. Zwracał także uwagę, że dla gospodarzy produkujących sery czy mleko rozwiązaniem byłoby stworzenie na terenie powiatu żywieckiego targowiska czy hurtowni zdrowej żywności.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Tanie mieszkania od komornika czekają na nowych właścicieli. Zobaczcie oferty
- Makabryczny wypadek w Gliwicach. Śmieciarka śmiertelnie potrąciła mężczyznę
- Kontrowersyjny kalendarz Olmet. Piękne modelki na złomowisku w kreacjach Anny Kubisz
- Jako pasterze musimy patrzeć na to, co robią parlamentarzyści, samorządowcy, dyskutować z nimi, żeby przekonać do własnych racji, gdzie najważniejszy jest zrównoważony rozwój. Z jednej strony trzeba zachować tradycję, z drugiej - nie przeszkadzać rozwojowi. Słowem kluczem jest: równowaga - powiedział baca Piotr Kohut z Koniakowa.
Baca Kohut podkreślał, że hodowla owiec w Polsce przeżywa kryzys. W pewnym stopniu program Owca Plus, realizowany w ostatnich kilkunastu latach, pomógł zintegrować środowisko, ale nie wystarczył, bo hodowcy zderzają się z przepisami czy nadmierną urbanizacją terenów.
- Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Niemcy, Francja to kraje, gdzie pasterstwo, owczarstwo jest na wysokim poziomie, jeśli chodzi choćby spożywanie mięsa owczego czy to, że tam nikt się z tego nie śmieje. Tymczasem w Polsce mamy kryzys z owcami. Mieliśmy dwa czy trzy miliony owiec, a nie wiem czy teraz mamy ze 150 tysięcy czy 200 tysięcy. Jak ktoś chce słuchać o naszych problemach, to chętnie się udzielamy, rozmawiamy z każdą władzą. Różnie to wychodzi, bo wiadomo, że w Polsce jest pięć procent gór, więc pięć pięć procent posłów czy samorządowców góry choć trochę rozumie - stwierdził baca Kohut.
Musisz to wiedzieć
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?