Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europę Plus w woj. śląskim czeka bardzo trudny start

Agata Pustułka
Kwaśniewski jest atrakcyjny dla wyborców, ale jak bardzo?
Kwaśniewski jest atrakcyjny dla wyborców, ale jak bardzo? arc.
Nowa lewicowa propozycja dla wyborców, Europa Plus, ma jak na razie jeden atut - byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. To bardzo duży kapitał, biorąc pod uwagę popularność Kwaśniewskiego. Powstająca partia nie ma jednak żadnych struktur regionalnych, bo popierające ją ugrupowanie, czyli Ruch Palikota takich struktur nie posiada.

- W ciągu najbliższych kilku tygodni powołamy regionalnych pełnomocników i zaczniemy budować organizację - mówi Andrzej Rozenek, katowicki poseł Ruchu Palikota, prawa ręka szefa tego ugrupowania.

Wczoraj nie podał jednak jeszcze żadnych nazwisk. - Trwa nabór, czekamy na akces - wyjaśnia Rozenek.

SLD w regionie nie obawia się, że nowa inicjatywa spowoduje odpływ członków. - Wręcz przeciwnie. W najbliższym czasie możemy spodziewać się nowych transferów z Ruchu Palikota do SLD. Dotyczy to także śląskich posłów tej partii - chwali się poseł Marek Balt, przewodniczący SLD w woj. śląskim.

Jeżeli chodzi o spór Miller - Kwaśniewski, Balt staje zdecydowanie po stronie tego pierwszego. - Czułem się zażenowany, gdy widziałem konferencję prezydenta z Palikotem. Dziwię się, że Kwaśniewski zdecydował się na współpracę z osobą tak nieprzewidywalną - twierdzi Balt. Jego zdaniem inicjatywa Kwaśniewskiego może skończyć się na wprowadzeniu kilku kolegów do Europarlamentu. - Marek Siwiec pewno popełniłby samobójstwo, gdyby Kwaśniewski nie stanął po jego stronie - dodaje Balt.

Jednak nie wszyscy w SLD skazują pomysł na klęskę, bo Kwaśniewski, wielu osobom związanym z Sojuszem, kojarzy się z najlepszymi czasami dla lewicy, zaś Miller z aferą Rywina i późniejszym wsparciem Samoobrony. Faktem jednak jest, że przeszkodziło mu to w powrocie do wielkiej polityki.

Wybór między mamą i tatą

Dla posła Zbyszka Zaborowskiego, drugiego obok Balta, posła SLD z województwa śląskiego, wybór między Kwaśniewskim a Millerem to jak wybór między mamusią i tatusiem. - Wciąż liczę na porozumienie lewicy. Zawsze naszą siłą była taka jedność w różnorodności i mnogość liderów - wyjaśnia Zaborowski , który ma nadzieję, że dojdzie jeszcze do negocjacji.

Na rozwój wypadków czeka też Jerzy Woźniak, jeden z liderów Ordynackiej z województwa śląskiego. - My organizacyjnie nie będziemy się angażować. Zobaczymy jakie osoby znajdą się na listach, a te zacne mogą liczyć na nasze poparcie - ocenia Woźniak.

Naturalna liderka

Ze środowiskiem Kwaśniewskiego od lat łączona jest była europosłanka, profesor prawa z Uniwersytetu Śląskiego Genowefa Grabowska. Uczestniczyła m.in. w spotkaniach organizowanych przez byłego prezydenta pod hasłem: "Dialog i przyszłość".

Brali w nich udział politycy centrolewicy. Bywał więc na nich Palikot, ale też Marek Borowski senator, twórca Socjaldemokracji Polskiej i Tomasz Nałęcz, dziś doradca prezydenta Komorowskiego. Prof. Grabowska nie zdradza swoich politycznych planów.

- Na piętnaście miesięcy przez wyborami nie jest to konieczne. Oczywiście kibicuję inicjatywie prezydenta Kwaśniewskiego i wierzę, że członkowie SLD dostrzegą, że to dla lewicy w Polsce wielka szansa. Za jedność dostaje się premię - wyjaśnia Grabowska.

Czy zatem należy spodziewać się buntu na pokładzie Leszka Millera? Wiele zależy od tego jak potoczą się losy Ryszarda Kalisza, który ma być łącznikiem między SLD a Europą Plus. Miller chce go za nielojalność wyrzucić z szeregów partii. Jeśli Kalisz będzie miał wielu obrońców to Miller będzie musiał ustąpić.

Wiara w sondaże

Rozenek przytacza sondaże, według których nowe ugrupowanie może liczyć na 18-20 proc. poparcia, czyli prawie tyle, na ile mogą razem liczyć Ruch Palikota i SLD. Warto jedna dodać, że w ostatnim sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej" partia Palikota dostała zaledwie 4 proc. i znalazłaby się poza Sejmem, zaś SLD mógłby liczyć na 13 proc. poparcia. Wybory do Europarlamentu rządzą się jednak trochę innymi prawami niż krajowe. W nich głosuje się bardziej na osobowości, a nie na szyldy partyjne. - Niewątpliwie gest Kwaśniewskiego jest też szansą dla samego Palikota - komentuje prof. Grabowska.

- Wejście do gry Kwaśniewskiego to ciekawy plan na stworzenie przyszłego koalicjanta dla PO. Może się to udać - twierdzi europoseł Marek Migalski. - Dla Millera to być albo nie być w tej grze i dlatego stawia opór. Jest jasne, że dla niego pisany jest scenariusz odejścia na zasłużoną emeryturę.

Co sądzisz o nowej inicjatywie po lewej stronie sceny politycznej? Podyskutuj z autorką



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!