Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba szybko wybudować zbiornik Racibórz Dolny

Aleksander Król
W ubiegłym roku zakupiono nowoczesne syreny ostrzegawcze. Na zdj. Stanisław Mrugała
W ubiegłym roku zakupiono nowoczesne syreny ostrzegawcze. Na zdj. Stanisław Mrugała Fot. Agnieszka Materna
Ponad 40 milionów złotych przeznaczy w tym roku państwo na budowę zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny.

To ma przyspieszyć prace związane z realizacją suchego polderu, na który mieszkańcy pamiętający powódź z 1997 roku czekają od lat.

- Na przełomie czerwca i lipca powinniśmy mieć już decyzję środowiskową. Pod koniec roku będziemy starać się o pozwolenie na budowę. Do tego czasu musimy też uporać się z wykupem ziemi pod obwałowania i czołową zaporę. Obecnie posiadamy już 88 procent potrzebnych gruntów. W tym roku, jak nigdy dotąd, bardzo wcześnie dostaliśmy pieniądze na realizację poszczególnych zadań. Dzięki temu możemy działać - mówi Artur Wójcik, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.

Póki co RZGW otrzymało w sumie już 6 mln złotych z Banku Rozwoju Europejskiego, Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju, Programu Odra 2006 i budżetu państwa. Reszta kasy spłynie później.
Jednak, by myśleć o potężnym dofinansowaniu na budowę zbiornika z Unii Europejskiej, trzeba uwinąć się z robotą. - Chodzi o 400 mln złotych. By otrzymać dofinansowanie z programu na lata 2007-2013, zbiornik powinien być gotowy i rozliczony w 2014 roku - dodaje Wójcik, przekonując, że ten termin jest realny. Mieszkańcy Raciborza mają jednak spore wątpliwości. - O zbiorniku mówi się od lat, był planowany jeszcze długo przed powodzią. Ale wszystko idzie bardzo wolno. Jak zdążą z tym do 2020 roku, to będzie dobrze. A nam zostaje obserwować Odrę i modlić się, by nie powtórzył się koszmar sprzed lat - mówi Jan Kożuch z Raciborza.

Tymczasem Odra znów jest wysoka. Kilka dni temu poziom wody w Chałupkach, Krzyżanowicach i Raciborzu przekroczył stany ostrzegawcze. - W Miedoni mamy teraz 496 centymetrów, a stan ostrzegawczy wynosi 400 centymetrów, jednak do alarmowego jest jeszcze daleko - mówi Stanisław Mrugała, szef Miejskiego Centrum Reagowania i Ochrony Ludności w Raciborzu.
W Chałupkach stan ostrzegawczy przekroczony był wczoraj o 56 centymetrów i do alarmowego brakowało tam już tylko 64 centymetry. - Póki co miastu nic nie grozi - uspokaja Stanisław Mrugała. Na wszelki wypadek zamknięto jednak większość tzw. zasuw burzowych, by Odra nie wtargnęła do miasta poprzez sieć kanalizacyjną. Tak było w 1997 roku, gdy woda pojawiła się w centrum szybciej niż rzeka wylała się z koryta.
- Na bieżąco otrzymujemy informacje o stanie wód w Czechach. Ma być ochłodzenie i śnieg nie będzie aż tak intensywnie topniał, poza tym nie ma go już tak wiele - dodaje Mrugała.

W ubiegłym roku w Raciborzu przeznaczono 159 tysięcy złotych na rozbudowę systemu wczesnego ostrzegania ludności. Pieniądze w dużej mierze pochodziły z Euroregionu Silesia. W mieście pojawiły się nowe, elektroniczne syreny głośnomówiące, dzięki którym nagrane wcześniej komunikaty, np. o powodzi, szybko trafią do mieszkańców. Wybudowano także nowoczesną centralę alarmową.

W system wczesnego ostrzegania ludności w Raciborzu inwestowano już po tragedii w 1997 roku. Uznano wówczas, że koszty alarmowania są znacznie niższe niż szkody, jakie wyrządza żywioł wśród nieprzygotowanych na to mieszkańców miast. Jednak nikt nie ma złudzeń, że bezpiecznie będzie tu dopiero wówczas, gdy powstanie już zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny. - Gdyby przyszła taka woda jak w 1997 roku nie jesteśmy w stanie się obronić. A wystarczy bardzo niewiele. W listopadzie ubiegłego roku w Beskidach porządnie lało zaledwie półtora dnia i Odra znacznie przekroczyła stany alarmowe - wspomina Stanisław Mrugała.

95 mln na zapobieganie powodzi

Na zapobieganie powodzi w całym dorzeczu Odry państwo przeznaczy w tym roku 95 milionów zł.
- 40,5 miliona złotych pójdzie na zadania związane z budową zbiornika w Raciborzu, a około 41,4 miliona na modernizację systemu zabezpieczeń przeciwpowodziowych Wrocławia - mówi Małgorzata Woźniak, z biura prasowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pieniądze zostaną przeznaczone głównie na pokrycie kosztów wykupu gruntów pod Wrocławski Węzeł Wodny oraz przesiedleń mieszkańców z terenów, gdzie powstanie zbiornik Racibórz Dolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!